- Kapitanie Ussop!
- Piraci!
- Słabo wam to wychodzi. Chyba muszę wam pokazać jak robi to prawdziwy kłamca.
- Ale my mówimy prawdę.
- Tak, to prawda.
- Nie, nie, nie... jak mówiłem, czegoś wam brakuje.
Tego dnia do Wioski Syrup przybył Luffy i jego towarzysze.
- Pływanie na dwie łódki rozumiem, jednakże...
Nami spojrzała na Sasuke, który chodził po wodzie.
- ...pierwszy raz widzę człowieka chodzącego po wodzie.
- Przyzwyczaisz się. - oznajmił Sasuke swoim normalnym tonem.
Do Wyspy przybyli kilka godzin później...
- W końcu na lądzie. - oznajmiła Nami rozciągając się.
- Znajdźmy jakieś żarełko.
- Wolałbym miejsce do spania.
- Potrzebujemy informacji.
Każdy wymówił swoje priorytety i już mieli ruszać wgłąb wyspy, gdy nagle...
- Odejdźcie stąd. Jestem Kapitan Usopp i dowodzę ponad stuosobową załogą. Znajcie moją łaskę i...
- Co to za przedstawienie? - zapytał Sasuke, w mgnieniu oka pojawiając się za plecami Usopp'a.
- Przerażony Usopp zaczął udawać martwego, a trójka dzieciaków z bojowym nastawieniem wskazała patykami w kierunku Sasuke.
- Puść naszego kapitana! - krzyknęli i byli gotowi do ataku, gdy nagle Luffy wskoczył na klif.
- On, on...
- Rozciągnął się!
Szok, niedowierzanie i przede wszystkich strach ogarnął Usoppa, który niewiele myśląc stracił przytomność, a w ślady za nim poszli jego podopieczni.
================================================================================
- Zabawny jest. - oznajmił Luffy, gdy całą grupą kierowali się ku wnętrza wyspy.
- Ale to ja go niosę. - skomentował Zoro.
Sasuke nie komentował tego, gdyż zdał sobie sprawę, że Usopp tak naprawdę obudził się chwilę po tym jak został podniesiony z ziemi przez Zoro. Nami natomiast nie chciała mieć z tym nic wspólnego.
Ich aktualnym celem było zatrzymanie się w gospodzie i zdobycie podstawowych informacji, tym co jednak interesowało Luffy'iego było porozmawianie z Usoppem, bowiem już przy pierwszym kontakcie wzrokowym z nim, zobaczył w nim Yasopp'a.
Dotarłszy na miejsce, rozsiedli się w środku i zamówili jedzenie. Usopp rozumiejąc sytuację, zaczął odgrywać swój moment przebudzenia, jednak zadziałało to tylko na Luffy'iego. Nami z łatwością go przejrzała, a Sasuke nie zamierzał tego nawet komentować. Co do Zoro - on po prostu milczał i rozłożył się na krześle.
- Kojarzysz Yasopp'a?
Słysząc imię swojego ojca Usopp zaniemówił, nim odpowiedział, nie wiedział jeszcze, że piraci na których trafił zostaną jego towarzyszami w podróży, która miała rozpocząć się już niedawno. Przedtem jednak mieli jeszcze jedną rzecz do zrobienia.
- A więc mówisz, że mój ojciec należy do silnej pirackiej załogi? - Usopp zapytał dla pewności, choć w rzeczywistości już teraz to do niego docierało.
CZYTASZ
Przygoda Sasuke - Nowa Kraina
AdventurePo tym jak Naruto został 7 Hokage, a Sasuke zajmował się szukaniem informacji o Kaguyi pewnego dnia obudził się w zupełnie innym miejscu, niż dzień wcześniej zasnął. Szybko jednak zdał sobie sprawę z tego, że znajduje się na statku. Po siedemnastyc...