Szczęście w nie szczęściu

1.3K 36 9
                                    

Perspektywa Natalii
Dzisiaj wychodzę ze szpitala. Dopiero teraz zaczęłam odczuwać okropny ból brzucha, ale stwierdziłam że zaraz przejdzie. Przyjechał po mnie Kuba. Nie ukrywam, czułam coś do niego ale do Krystiana też a gdy okazało się że to jego dziecko... Moje rozmyślania przerwał wchodzący do sali Kuba:

K: Hej Nati
N: Hej
K: Gotowa?
N: Tak
K: Skoczymy na kawę?
N: A może wpadniesz do mnie na kawę
K: Ok
N: Wpadnę tylko na komendę po papiery i możemy jechać
K: Ok

Podjechaliśmy pod komendę

K: Czekać tu?
N: Jak chcesz
K: Czekam przed wejściem
N: Ok

Wysiadłam z samochodu i poszłam do naczelnika po papiery. Gdy odebrałam dokumenty postanowiłam wpaść do Krystiana, jednak gdy tylko otworzyłam drzwi zobaczyłam Krystiana całującego Lenę:

N: Jak mogłeś?
Kr: Natalia to nie tak
N: A jak?

Wybiegłam z jego pokoju cała zapłakana. Nie patrzyłam gdzie biegnę, chciałam tylko jak najszybciej opuścić komendę. Gdy tak biegłam wpadłam na Kubę:

K: Oj sorry
N: Nic się nie stało- powiedziała próbując otrzeć łzy
K: Wiem miałem czekać przed komendą ale... Ty płaczesz? Co się stało?

Rozpłakałam się jeszcze bardziej i wtuliłam w jego tors.

K: Ciiii.... spokojnie
N: Jedziemy do mnie?
K: Napewno chcesz?
N: Tak

Weszliśmy do mojego mieszkania i od razu usiedliśmy na kanapie a ja dalej płakałam:

N: Chcesz coś do picia?
K: Kawy
N: Ok

Przyniosłam kawę dla mnie i Kuby

K: Powiesz mi co się dzieje?

Wtuliłam się w niego a on to odwzajemnił

N: On... Lena...
K: Spokojnie
N: Krystian całował Lenę
K: Co za ham!

Nagle zadzwonił telefon Natalii

N: Nie będe odbierać
K: Może to coś ważnego
N: Jak będzie coś ważnego to zadzwoni jeszcze raz
K: Już ci przeszło?
N: Tak
K: Koch...- wyrwało się Kubie
N: Co mówiłeś?
K: Yyyy... koc
N: Yyyyyy?
K: Czy chcesz koc?
N: Nie?
K: Natalia... nie umiem kłamać... Ja...

Ten moment przerwał telefon Natalii

N: To Angelika
K: A co z nią?
N: Odeszła z komendy i wyleciała do Anglii
K: Odbierz

Ktoś: ....
N: Yes
...
N: What?
...
N: Ok
...
N: Bye

Natalia rozpłakała się na dobre

K: Co się stało?
N: Angelika
K: Co z nią?
N: Nie żyje

Kuba mnie objął

N: Zostałam sama
K: Nie tylko. A ja?
N: Kuba...
K: Kocham cię
N: Serio?
K: Tak

Pocałował mnie jednak nie odwzajemniłam tego

K: Natalia...
N: Nie o to chodzi. Myślę o Angelice
K: Ej. Dasz radę
N: Kocham cię
K: Ja ciebie też
N: Ty wiesz że ja dopiero w 4 miesiącu kiedy objawy ciąży powinny znikać u mnie dopiero się pojawiają?
K: Serio?
N: Tak. Ughm- zakryła usta ręką
K: Co sie dzieje?
N: Twoje perfumy
K: Yyyyy
N: Jest mi nie dobrze od wszystkiego
K: Biedactwo
N: Zostajesz na noc?
K: Ok

Wiem krótkie ale pisane na szybko i piszcie mi pytania do Q&A i czy wolicie krótkie rozdziały ale częściej czy długie i rzadziej

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 08, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Gliniarze Moimi Oczami- Natalia I Kuba ♡Gliniarze♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz