Szpital

898 20 5
                                    

Kuba= K
Natalia= N

K: K×××a co ty zrobiłaś?!
N: Nie chce... nie umiem... nie wiem kto jest ojcem...- wydukała przez łzy bólu
K: Natalia! Dałabyś rade
N: Tsa! Jasne sama?!
K: Jesteś silna dałabyś radę
N: Kuba... żałuję... że to... zrobiłam... zrób coś... Proszę!
K: Już dzwonie po pogotowie... Spokojnie...
N: Kuba...- nie dokończyła bo zemdlała
K: Natalia! Natalia!
N: Kkkuba...
K: Natalia...

Kuba miał łzy w oczach jednak starał się ich nie okazywać.

N: Dziękuję... i... przepraszam...
K: Natalia... Kocham cię...
N: Kuba... Ja ciebie też

Natalia zemdlała

K: Natalia...? Słyszysz mnie?

W tym momencie ratownicy medyczni weszli do pomieszczenia i zabrali Natalię do szpitala. Pojechałem za nimi.

W szpitalu
Dojechałem do szpitala i szybko podbiegłem do recepcji.

Recepcjonistka: R

K: Dzień dobry! Szukam Natalii Nowak! Nie dawno została tu przywieziona karetką
R: Tak jest ktoś taki na oddziale. Pan jest...
K: Chłopakiem- skłamał
R: Sala numer 123
K: A doktor? Jaki ją prowadzi?
R: Doktor Dominika Gajda
K: Dziękuję!

Szybko pobiegłem do sali gdzie znajdowała się Natalia. Była tam pani doktor która najprawdopodobniej jest lekarzem prowadzącym Natalię. Poczekałem aż doktor wyjdzie i udzieli mi jakiś informacji na temat jej zdrowia. Po 15 minutach podszedłem do lekarza:

Doktor Dominika= D

K: Co z Natalią?
D: A pan to...
K: Kuba Roguz. Chłopak Natalki
D: Dziecko pani Natalii jak i sama pani Natalia żyją jednak nóż trafiła prosto w głowę dziecka. Chociaż siła był bardzo mała dziecko może być niepełnosprawne. Jeśli chodzi o panią Natalię... jest w całkiem dobrym stanie. Jest przytomna i można ją odwiedzić
K: A ona wie?
D: Nie. Niech pan jej to powie
K: Dobrze

Wszedłem do sali Natalii:
K: Hej Natalia
N: Hej
K: Natalia...
N: Kuba mam pytanie
K: Jakie?
N: Czy ty tak naprawdę wtedy mówiłeś że mnie kochasz?
K: Kocham cię ale... nie wiem czy potrafię ci wybaczyć
N: Kuba... to może być twoje dziecko
K: Może ale nie musi
N: Kuba...
K: A po za tym... To nie zmienia faktu że mnie zdradziłaś!
N: Kuba... Ja cie nie zdradziłam bo wtedy nie byliśmy razem
K: Ale... po tygodniu poszłaś z Olgierdem do łóżka?! A z Krystianem? Kiedy? Następnego dnia?
N: Czy ty mnie uważasz za d××××ę?
K: Nie ale tak się zachowujesz!
N: Wyjdź!
K: Pa

Perspektywa Natalii
Rozpłakałam się na dobre. Chwilę później przyszła Aneta:

A= Aneta

A: Hej kochana
N: Hej
A: Czemu płaczesz?
N: On... On powiedział że jestem d×××׹
A: Kto? Kuba?
N: Tak!
A: A właśnie... rozmawiałam z lekarzem i...
N: Co?
A: Twoje dziecko może być nie pełnosprawne
N: Co?! Ale jak to...? To nie prawda... to nie może być prawda

Zaczęłam płakać

A: Ciii. Spokojnie. Wszystko będzie dobrze.
N: Jak?
A: Jest opcja że pojedziesz do Ameryki
N: I co?
A: Tam zoperują bobaska i będzie wszystko dobrze
N: A jakie są szanse na przeżycie
A: Kogo?
N: Nas obojga
A: Twoje? 98% Dziecka? 75% będziecie szczęśliwą rodziną
N:Będziemy rodziną bez głowy
A: Nati spokojnie
N: Kiedy mam podać odpowiedź w sprawie wyjazdu?
A: Jutro
N: Ok ale... ja już podjęłam decyzje
A: Jaką?
N: Jadę
A: Poczekaj telefon mi dzwoni:
-halo
-jasne
-ok
-pogadaj z nią
-dobra pa

N: Kto to?
A: Kuba chce z tobą porozmawiać
N: Tsa pewnie chce na mnie nakrzyczeć
A: zaraz się przekonamy
N: Yhym
A: Dobra. Pa
N: Pa
A: Jutro przyjdę
N: Ok

Aneta wyszła a Kuba wszedł

K: Nati... przepraszam
N: A ja cie kochałam
K: Ale... dalej kochasz?
N: Kocham ale moje serce nie wybacza a mój rozum kocha kogoś innego
K: To znaczy?
N: Kuba... kocham cię ale mój rozum kocha jeszcze jedną osobę
K: Kogo?
N: Krystiana
K: Ale...
N: Ty mnie zdradziłeś z Nataszą, ty nie chcesz tego dziecka, ty nazwałeś mnie d×××׹, ty nie rozumiesz że nie umiem ci wybaczyć
K: Ale ja już nie kocham Nataszy, Ja chce mieć z tobą dziecko, ja  powiedziałem to w złości, ja cię kocham
N: Kuba... moje serce jest podzielone
K: Moje nie
N: Koc jest twoje ham Krystiana
K: A u mnie całe serce jest twoje, u mnie całe słowo "KOCHAM" jest twoje
N: Ał
K: Co jest?
N: Nie wiem
K: Co się dzieje?
N: Brzuch
K: Co?
N: Boli
K: Iść po lekarza?
N: Tak! Ała!
K: Poczekaj chwile
N: Zawołaj Anetę
K: Po co?
N: Nie idź po lekarza zawołaj Anetę!
K: Ale...
N: ZAWOŁAJ!
K: Ok

Aneta przyszła, Kuba wyszedł

A: Co się dzieje?
N: Nic
A: Ale on mówił...
N: Chciałam żeby wyszedł
A: Co ci powiedział?
N: Że mnie kocha
A: Ale...
N: Powiedziałam mu że nie potrafię NARAZIE mu wybaczyć i że kocham i jego i Krystiana
A: I...?
N: I tyle
A: A co ci mówił dalej
N: Pi×××××׳ że mnie kocha
A: A Natasza?
N: Mówił że jej nie kocha
A: Tsa jasne. Wierzysz mu?
N: Nie
A: Dobra ja idę bo umuwiłam się ze Stefanem
N: Uuuuu
A: Tak uuuuu. Dobra Pa
N: Pa

830 słow
Piszcie mi pytania do Q&A😁 mam nadzieje że chcecie i że będzie dużo pytań

Gliniarze Moimi Oczami- Natalia I Kuba ♡Gliniarze♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz