Gliniarze Moimi Oczami- Natalia I Kuba ♡Gliniarze♡

Dawid...

Rabek mieszkanie Natalii

Rano wykonałam swoją poranną rutynę i pojechałam na komendę. Nie mogłam się spóźnić bo szef kazał mi oprowadzić po nowej komendzie Hawryluka. Jest to dobry kolega.

Na komendzie
Gdy weszłam do mojego i Kuby gabinetu ujrzałam jak Kuba kłóci się z jakąś dziewczyną. Gdy ja weszłam ona szybko wyszła. Nie zwlekając dłużej zapytałam spokojnie Kuby:
Natalia: Kuba kto to był?
Kuba: Moja była dziewczyna. Zerwałem z nią 2 miesiące temu. Odnalazła mnie i chce mnie przekonać żebym do niej wrócił.
Natalia: Aha. Ale na pewno wszystko ok?
Kuba: Tak Natalia nie martw się. A właśnie szef nas wołał
Natalia: Założę się że chodzi o Hawryluka
Kuba: Co ty tak ciągle gadasz o tym Hawryluku?
Natalia: Powiedziałam ci o nim 2 razy
Kuba: Dobra Natalka. Idziemy
Natalia: Ok

U szefa w gabinecie
Zapukałam do drzwi. Po usłyszeniu charakterystycznego "Proszę" weszliśmy do środka:
Szef: Cześć Natalia, cześć Kuba. Siadajcie.
Ja i Kuba posłysznie usiedliśmy na krzesłach przy biurku Szefa:
Szef: Dobrze. A więc Natalia, oprowadzisz Dawida po komendzie
Natalia: Wiedziałam
Szef: Ty Kuba pomożesz Natalii oprowadzać Dawida ale za 30 minut u mnie bo jedziesz z antyterrorystami na akcję
Kuba: Dobrze
Wtem ktoś zapukał do drzwi:
Dawid: Dzień dobry szefie. Cześć Natalia. Cześć...
Kuba: Kuba Roguz- wyciągnął rękę do Hawryluka
Dawid: Dawid Hawryluk- dał rękę Kubie
Szef: To wszyscy wszystko wiedzą więc dowidzenia
Wszyscy wyszli z gabinetu szefa. Po 30 minutach oprowadzania Kuba poszedł na akcję. Nie ukrywam. Martwiłam się o niego, Że umrze tak jak Robert. 15 minut później skończyłam oprowadzać Dawida po komendzie. Weszliśmy do naszego pokoju (mojego i Kuby). Usiadłam na krześle i zaczęłam wypełniać raporty. Po 2 godzinach Kuby dalej nie było. Cały czas się martwiłam. Obok mnie przez cały ten czas siedział Dawid i pomagał mi wypełniać raporty. Nagle zbladłam i źle się czułam przez te nerwy:
Dawid: Wszytko ok? Taka blada jesteś
Natalia: Tak tylko o Kubę się martwię jeszcze nie wrócił
Dawid: Zaraz przyjdzie
Natalia: Jest już 20.00
I w tym momencie wszedł Kuba. Rzuciłam mu się na szyję. On to odwzajemnił:
Natalia: Kuba czemu cię tak długo nie było? Martwiłam sie
Kuba: Trochę goniliśmy ich po lesie i dlatego. Wypełniłaś raporty?
Natalia: Tak idę dzwonić po taxi i jadę do domu
Dawid: Chodź podwiozę cię
Natalia: Serio?
Dawid: Czekam na dole
Natalia: Ok. Pa Kuba.
Kuba: Pa

W samochodzie
Natalia: Wiesz o czym teraz tylko marzę
Dawid: O czym?
Natalia: O plaży i drinku z palemką
Dawid: Jestem w stanie to załatwić
Natalia: Serio?
Dawid: Wiesz mieszkam u kumpla. Pilnuje mu chaty. Wyjechał na Hawaje w poszukiwaniu żony. Ma zdjęcia plaż porozwieszane w salonie a drinki mogę przygotować. To co? Dasz się zaprosić?
Natalia: No dobra

U kolegi Dawida w mieszkaniu
Natalia: Faktycznie dobre te drinki robisz
Dawid: Dzięki
Natalia: To chyba nasz 30 drink
Po tych słowach ja i Dawid pocałowaliśmy się a później przenieśliśmy się do sypialni.

Jutro next🤗