KIRISHIMA EIJIROU
Jest już 7.20 a ty dopiero wychodzisz z domu. Karciłaś się w myślach,że przez ciebie spóźni się także Kirishima, o ile jeszcze na ciebie czeka. Nie zdziwiła byś się, gdyby nie było go w umówionym poprzedniego dnia miejscu.
Jednak po przyjściu ujrzałaś czerwone włosy twojego dzisiejszego towarzysza z nowej szkoły. Zauważył cię i na jego twarzy zagościł szeroki uśmiech. Podeszłaś do niego i odpowiedziałaś równie miłym uśmiechem.
-Hejka, [TWOJE IMIĘ]-chan! Jak się czujesz? Nowa szkoła, pewnie się stresujesz, ale spoko nie masz czym!
-Hehe,mam taką nadzieje. - Zaśmiałaś się nerwowo, po czym skierowaliście swoje kroki w kierunku szkoły.
Całą drogę przeszliście w ciszy. Do budynku szkoły doszliście w niecałe 20 minut.
Oboje staliście przed ogromnymi drzwiami do sali lekcyjnej. Twój stres dawał się we znaki, bałaś się jak zareaguje na na ciebie klasa.Czerwonowłosy zauważył, że się denerwujesz, więc chciał cię jakoś pocieszyć.
-Ej, [TWOJE IMIĘ]. Nie martw się. Jestem pewien, że cała klasa cię polubi!- Powiedział z uśmiechem. Pomimo wszystko podniosło cię to na duchu.
-Dziękuje Kirishima. - Posłałaś chłopakowi słodki uśmieszek.
Chłopak otworzył drzwi do sali i wszedł do środka. Podążasz tuż za nim, a on stanął na środku sali i przywołał cię do siebie gestem dłoni. Stanęłaś bliżej chłopaka, czułaś, że wszyscy się na ciebie patrzą i w chwile twoja twarz była bardziej czerwona od włosów twojego kolegi stojącego obok.
-Słuchajcie wszyscy! To jest [TWOJE IMIĘ] [TWOJE NAZWISKO]. Będzie chodzić z nami do klasy. - Nie musiałaś długo czekać, żeby dziewczyny z twojej nowej klasy otoczyły cię i bardzo ciepło przywitały. Zaczęłaś szukać wzrokiem chłopaka, który zniknął z twojego pola widzenia. Zauważyłaś go stojącego tuż obok Bakugou. Uśmiechnęłaś się do Kirishimy w ramach podziękowania, a on mrugnął do ciebie w odpowiedzi.
Po jakimś czasie rozmawiałaś tylko z Momo i Uraraką, a reszta dziewczyn wróciły do swoich zajęć. W międzyczasie rozmawiałaś też z paroma chłopakami. Klasa przyjęła cię bardzo dobrze, ale wiedziałaś, że gdyby nie Eijirou, skończyło by się to kompletnie inaczej.
Po zakończonych zajęciach chłopak uparł się, że musi cię odprowadzić. Choć dla ciebie było to dość oczywiste, skoro mieszkacie naprzeciwko siebie.
-Bardzo ci dziękuje. Gdyby nie ty pewnie nikt nie odezwał by się do mnie słowem przez cały mój pobyt w tej szkole
-Nie ma za co. Wiedziałem, że cie polubią. - Powiedział z uśmiechem.
Kiedy byliście już pod twoim domem, pożegnaliście się i każde z was ruszyło w swoją stronę.
Czułaś,że polubiłaś tego lekko zakręconego czerwonowłosego chłopaka.Tylko czy na pewnie uważałaś go tylko za kolegę?
SHOTO TODOROKI
Biegniesz ile sił w nogach do szkoły. Jesteś już spóźniona i to z 20 minut. Kiedy skręciłaś w boczną ulice z impetem, wbiegłaś w osobę, która pojawiła się przed tobą znikąd. Upadłaś na ziemie i próbowałaś wstać, kiedy zauważyłaś dobrze znane ci czerwono-białe włosy, rozpoznałaś Todorokiego w mgnieniu oka.Chłopak uśmiechnął się lekko i podał ci rękę. Skorzystałaś z pomocy, wstałaś i zaczęłaś otrzepywać swój mundurek z brudu.
CZYTASZ
Scenariusze [Boku no hero academia PL]
FanfictionPrzeżyj swoją własną przygodę z jednym chłopakiem z anime Boku no hero academia! Życzę wam miłej lektury!