Dzień pierwszy
Nie mam zielonego pojęcia gdzie jestem. Zabrali mnie.. chyba wczoraj, chyba.. że spałem dłużej niż przypuszczam. Nie wiem, czemu tu jestem, ani w jakim celu. Może później się dowiem.
Dwie godziny po tej pierwszej części zabrali mnie na jakieś badania. Teraz mogę już stwierdzić, że jestem w laboratorium. Wcześniej siedziałem w okropnej piwnicy, po czym zaprowadzono mnie do sali, w której było tak jasno, że nie byłem w stanie nic zobaczyć. Dopiero po jakimś czasie moje oczy się przyzwyczaiły, a wtedy już siedziałem przypięty do fotela. Najpierw pobrali mi krew, a potem podłączyli różne 'przewody'. Nie wiem, co to ma na calu, aczkolwiek chciałbym jak najszybciej się stąd wydostać.
Dzień drugi
Po wczorajszych badaniach zasnąłem. To znaczy myślę, że to było wczoraj. Straciłem tu już rachubę czasu, zwłaszcza, że nawet w telefonie i godzinę i datę mi przestawili. Ciekawe w jakim celu.. przecież to i tak w niczym by mi nie pomogło! Stąd nie ma nawet jak uciec. Dzisiaj rano uważnie rozglądałem się, gdy prowadzili mnie na salę 'eksperymentów'. Wszystko jest odpowiednio przygotowane! A co do eksperymentów, zaczęli wstrzykiwać mi różne substancję i sprawdzać, jak będę się zachowywać. Hah tylko nic takiego się nie stało! Tylko nie wiem, ile wytrzymam takie traktowanie.. W sumie od kiedy tu jestem dostałem wody, nic do jedzenia. Może to ich jakiś sposób? Chociaż co oni by mieli z tego, jakby mnie zabili? Nie zrozumiem chyba tego wszystkiego i nawet nie próbuję. Wydaje się to być za bardzo skomplikowane!
*będą dodawane w jednym rozdziale dwa wpisy, nie koniecznie bliskie sobie czasowo*
CZYTASZ
Cute ~ VMin
FanfictionCzasami zwykła znajomość, może za sobą skrywać coś więcej i potoczyć się na zupełnie inne tory, niżeli wcześniej myśleliśmy.