Prosimy o komentarze! 😀
~~~
- Nie chcę wam przeszkadzać - spojrzał na wszystkie trzy twarze.
- Zapraszamy w ramach podziękowania - uśmiechnął się zielonooki.
- Jeśli to taka postać rzeczy - zachichotał, co mu szkodziło - To dobrze.
- Tylko najpierw do kasy zapłacić za zabawki - spojrzał na córki, które pewnie trzymały swoje zdobycze.
- Dziękujemy tato - pisnęła Mia, z iskierkami w oczach.
Louis skinął na to i spojrzał na dwie paczki puzzli, po które się cofnął dla Ernesta i Doris.
- To dla twoich dzieci? - spytał Harry, wskazując na pudełka.
- Nie - zaśmiał się delikatnie, kręcąc głową - Nie mam dzieci, to dla mojego najmłodszego rodzeństwa.
- Oh, okej. Przepraszam - mruknął alfa, podając kasjerce misia i lalkę.
- Nie masz za co - mrugnął do dziewczynek i wziął z koło kasy dwa zestawy piasków.
Brunet po zapłaceniu podał Mii i Ninie ich zabawki, po czym zaczekali na Louisa.
Szatyn chwilę porozmawiał ze sprzedawczynią i po chwili odnalazł nowych znajomych wzrokiem. Prędko do nich dołączył.
- Gotowy? - spytał Harry.
- W stu procentach - zapewnił, poprawiając torbę z zakupionymi rzeczami.
Po chwili cala czwórka weszła do ulubionej kawiarni Stylesów, było tam przytulnie i dość pusto.
- Chyba mamy podobny gust - przyznał Louis, bo kiedyś często przychodził do tej kawiarenki. (Kiedy odwiedzał swoją mamę).
- Zawsze tata nas przyprowadza tu! - odparła Mia.
- I kupuje pyszne ciastka - dodała Nina, oblizując przy tym usta. Przez co starsi się zaśmiali.
- Wybierz Louis to, na co tylko masz ochotę - polecił brunet, po chwili.
-Okej, ja tu mam stały wybór - zapewnił.
- My też - przyznał alfa.
Tonlinson zachichotał i kiedy była ich kolej powiedział, że chce tiramisu. Brunet uśmiechnął się zamawiając również tiramisu oraz dwie muffinki czekoladowe.
Louis zaśmiał się i troszkę zdziwił się, gdy Mia się do niego przytuliła, jednak objął ją.
Harry spojrzał na to z uśmiechem, bo młodsza córka nie wszystkich akceptowała tak szybko.
- Widzę, że masz dwie małe przylepy - zagadnął czule szatyn.
- Oh, zdecydowanie - zaśmiał się alfa - A twoje rodzeństwo jest w jakim wieku? - zaciekawił się.
- A które? Mam aż szóstkę - powiedział, kiedy z lekkim problemem usiedli przy stoliku. Mia nie chciała odsunąć się od omegi.
- Woah, to naprawdę dużo - zdziwił się brunet - Powiedz coś o nich.
- Kochamy duże rodziny - wzruszył ramionami - mam piątkę sióstr i jednego brata... Co mogę o nich powiedzieć?
- Twoja mama musi być cudowną osobą i bardzo silną - przyznał.
- Bardzo - zapewnił - Ciągle nas wspiera i nasze wybory.
- To cudowne - przyznał alfa, spoglądając na swoje córki.
CZYTASZ
Will you choose me? / Kola/
FanfictionTo kolejna współpraca z moją kochaną Olą (@ziallxziall) "Potajemnie marzył zakochać się, stworzyć dużą rodzinę z jakimś mężczyzną. Miał już swoje lata mimo, że wilki o wiele wolnej się starzały. Po prostu czuł się gotowy, a do tego był alfą stada...