Następnego dnia wstałam w gorszym humorze niż zazwyczaj, choć był weekend. Wczoraj Otabek został ze mną i oglądaliśmy filmy do późna. Jak zwykle zasnęłam w połowie i dalej nie pamiętam co się działo. Obudziłam się około 10.00. Mimo iż nie chciałam mieć już z Azatem nic wspólnego to bardzo chciałam się dowiedzieć o co chodziło w tych dokumentach, które wczoraj znalazłam. Postanowiłam więc zadzwonić do mojego „prywatnego detektywa” i wreszcie odszyfrować zawartość papierów.
- Halo – odezwał się przez telefon kobiecy głos, który dobrze znałam.
- No witam. Mam dla ciebie zadanie – odparłam, usłyszałam wdech zirytowanej Rosjaninki.
- Davai.
- Musisz mi rozszyfrować zawartość papierów, które ci wyśle.
- No dobra, daj zdjęcia – powiedziała a ja wysłałam jej dokumenty.
- Już masz.
- Yyy...! Gorszych zdjęć się zrobić nie dało?
- Nie marudź tylko powiedz mi co to jest.
- Chwila, to są dokumentację medyczne. Byłaś u lekarza?! – zaniepokoiła się Nastia.
- To nie moje, ale co tam jest napisane.
- Czemu kradniesz ludziom wyniki badań? – zapytałam śmiejąc się.
- Nie interesuj się Nastijka. Powiedz co tam jest napisane.
- Nie mów do mnie Nastijika idioto! Z tego co tu mogę odczytać to u pacjenta podejrzewają raka płuc.
- Co? Ale jesteś pewna?! – zaniepokoiłam się.
- Baka! Przecież studiuję medycynę, to chyba oczywiste, że potrafię odczytać wyniki badań
- Dobra, dzięki za informację. Dawidania!
- DAS-WI-DA-NIA! Idioto – odpowiedziała Rosjanka i rozłączyła się.
W tamtym momencie zaczęło mi być żal Azata i miałam wyrzuty sumienia, że go tak potraktowałam. Uświadomiłam sobie, że to był tylko głupi pocałunek a ja za bardzo dramatyzowałam. Postanowiłam jak najszybciej przeprosić Azata. Chciałam znów stać się jego przyjaciółką, o ile było to możliwe.
![](https://img.wattpad.com/cover/145249584-288-k524988.jpg)
CZYTASZ
Niespełnione marzenie ||Otabek x reader [ZAKOŃCZONE]
FanficZnasz to uczucie kiedy przez presję rodziców nie możesz spełnic swojego marzenia? Kiedy nagle twoje pryszłe plany legły w gruzach? W tej książce zobaczysz, że "zawsze po burzy wychodzi słońce", a to słońce to pewien sławny Kazachstańczyk, który... K...