GOT7 z Zielonego Wzgórza

Episod ogórek wie już który

I Ogórek niech wam sprzyja iksde

_________________________
Pov. Yugyeom

Na zielonym wzgórzu w ostatnich czasach panowała niespotykana aura normalnego domostwa bez osobników wciągających kredę. A to dlatego, że główny diler żadkiego towaru *tylko dla koneserów* kredy, Jackson ni z tąd ni z owąd <Jeśli źle to żem napisał to wina pisu> zachorował na anemię, i od jakiegoś czasu leży w szpitalu. Ja osobiście co to Anemia nie wiedziałam wiec zapytałem wujka Google. Szkoda trochę Jacksona, ale ja tam mam wylane gdyż raziem z innymi osobnikami z rodziny gotsevenowatych sugerował ze moj ogórek jest 2/10.  Homosiowe małżeństwo Bamjae postanowili wybrać sie do sklepu zwanego tiger po gejtasme. Dla niedoinformowanych ogóreczków powiem ze to tęczowa taśma. Pojechałem z nimi gdyż tylko ja umiem prowadzić samochód hehe. Gdy dojechaliśmy na miejsce homomosie wypierdoliły z auta z prędkością popażonego ogórka i wparowali do sklepu. Odczekałem trochę i wszedłem do sklepu udawajac ze ich nie znam. Byłem zażenowany zachowaniem moich współlokatorów wiec trzymałem sie od nich z daleka. Przeszukali chyba cały sklep ale nie znaleźli wymarzonej gejtaśmy jacksona. Chłopaki byli bardzo oburzeni zaistniała sytuacja. Prawie wysadzili sklep ogórkiem, ale jako dorosły najmłodszy członek zespołu zdołałem ich wyprowadzić z budynku.

Po powrocie do dormu Kunpimook I Youngjae spakowali potrzebne rzeczy i wyjechali w daleka podróż w poszukiwaniu gejtaśmy.
W ten sposób w naszej ekipie rozpierdolu na chwile obecna zostało 4 członków.
Jaebum i Jinyoung myli właśnie schody bo uznali, że lubiá myc schody, a Mark jest u Jacksona w szpitalu.
Zostałem sam jak ogórek .
Byłem sam na sam z moim ogórkiem 200/10
Nawet bambam poszedł wiec juz nie mam kogo gwałcić
Cóż robić ze swoim życiem?
Juz zacząłem zadawać sobie filozoficzne pytania gdy nagle przypomniała mi sie stara dobra znajoma Januszyna.
Pewnie bardzo za mną tęskni !!!
Postanowiłem wybrać sie do biedronki w odwiedziny, ale pomyślałem sobie ze wypadało  by sie jakoś przygotować.
Wbiłem do pokoju bambam i youngjae i zajebałem im z szafy jedna pare bokserek w ogórki.
Potem poszedłem do pokoju Jinyounga i zabrałem jego płaszcz i szalik. Chyba ten drogi co kocha go bardziej niż swoje życie ale chyba sie nie obrazi.
Brakowało jeszcze dolnej części odzieży gdyż nie wypadało isc w bokserkach. Zabrałem JB spodnie. Za duże trochę były ale to szczegół.
Dumny z siebie i swojego wyglądu wybrałem sie do biedronki by odwiedzić moja stara dobra znajoma.
Cholernie zmęczyłem sie po drodze do biedry gdyż było to całe 300 metrów!!
Ku mojemu zdziwieniu moja stara dobra znajoma powitała mnie bardzo nie ładnie.
Wygladała jakby nazarla sie opętanego jedzenia YUTY.
Wzięła pierwszego lepszego klienta i nim we mnie rzuciła. Straciłem przytomność i obudziłem sie w piwnicy !!!
Jaki skandal, wiedziałem ze długo nie wytrzymam bez ogórków.
Ale to wsm przyda sie emerytura od tej zgrai hyungwów.
Naczytałem sie tyle książek o porwaniach na wattpadzie z ortografia -100 ze napewno przeżyje.

-----------------------------------------------------------------------
No elo kochane ogóreczki:>>>>
Wracamy do was z kolejnym rozdziałem tej zacnej patologii
I właściwie to jedyne co moge tu napisać to DŁUŻSZE ŻYCIE KAŻDEJ PRALKI TO CALGON. 
Jeśli wam życie nie wychodzi nie przejmujcie sie, mam dla was rozwiazanie
Ofc  czytajcie got7 z zielonego wzgórza hehe
Ale możecie wbić na mego insta kpop_the_memes    ~~~
Hwaiting! ~

(Audycja nie zawierała logowania produktu)