Boże przepraszam ze nie dodałem, ale wczoraj poprawiałem ten rozdział i naprawdę myślałem ze był publikowany. 😅No cóż w takim razie dziś będą dwa❤️
____________________
Harry's POVNini❤️: Czemu wczoraj mnie nie zaprosiles do was do stolika? ;-;
Ja: Nie przyszedłeś z nami i siedziales ze swoim chłopakiem skąd mogłem wiedzieć co ty chcesz
Nini❤️: Wiesz, że Lou jest w tobie zauroczony? Nie jesteście parą prawda?
Ja: Nie :( Ale kiedyś bym tam chciał
Nini❤️: Będziecie kiedyś razem ;) A teraz chodź do pokoju bo chce się do kogoś przytulić :(
Ja: Co się dzieje?
Nini❤️: Shawn wczoraj zd mną zerwał :((
Ja: Brać ze sobą Vick?
Nini❤️: Nope potrzebuję kogoś kto mnie zrozumie chyba. prawdopodobnie pierwszy raz się zakochałem, a on czekał cały czas aż pojdziecie i zwyczajne mnie rzucił ;-;
Kiedy wchodzę do pokoju słyszę cichy szloch. Kładę się obok chłopaka i przytulam go od tyłu.
- Mam czekoladę od Vick - mamrocze.
- Ile razy trzeba ci mówić żebyś się nie odzywał? - prycha, a ja cicho chichoczę i wzruszam ramionami. - Nie wiesz czy twój kochaś nie chciałby wyjść na jakiś męski dzień? Chociaż wy i tak pewnie będziecie się lizać. Wczoraj rzygac mi się chciało bo byliście cholernie uroczy.
Lou❤: Lottie chce się spotkać z Vick 😏co robisz?
Ja: Pocieszam Nialla po zerwaniu ☹️Chcesz to przyjdź nie wiem to coś obejrzymy we trójkę nie lubię jak ktoś jest smutny
Lou❤: Oki będę za kilka minut x
Ja: xd
Ja: *xx
- Niedługo przyjdzie - mówię.
- Jezu ile razy trzeba ci mówić, że masz się nie odzywać? - pyta - Lou też cie o to upomina prawda? - kiwam lekko głową i wtulam się w jego plecy.
- Okeeej - mówi szatyn kiedy wchodzi do pokoju.
Szybko odsuwam się od chłopaka i idę przytulić niebieskookiego.
- Hej Niall - mówi i splata nasze małe palce razem po czym siadamy na moim łóżku.
- Hej - mamrocze cicho. - Przestańcie być uroczy bo mi się robi gorzej - jego głowa znów opada na poduszkę.
- Obejrzymy coś? - pytam.
- Nie odzywaj sie - mówią w tym samym czasie, a ja wywracam oczami.
Utworzyłeś(aś) grupę.
Zmieniono nazwę grupy na 3 gayss
Dodano Louis Tomlinson oraz Niall Horan.
Ustawiono pseudonim użytkownika Niall Horan jako głodny 😋😂
Ustawiono pseudonim użytkownika Louis Tomlinson jako Lubi w dupe
Ustawiłeś(aś) swój pseudonim jako Nie wiem
Louis Tomlinson zmienił swój pseudonim jako Ja wkładam 🤓
Ja wkladam 🤓 ustawił twój pseudonim jako ty lubisz w dupe
glodny😋😂: xddddd
Ja wkładam 🤓 : Po co ta grupa?
Ty lubisz w dupe : Bo jakoś muszę się komunikować z wami, żeby nie gadać wtf
głodny😋😂 : Aaaa ok
Ty lubisz w dupe: Niall szukasz jakiegoś filmu
Ty lubisz w dupe : A Lou idzie ze mną wykraść z kuchni babeczki
głodny😋😂: Ok
Ciagne Louisa za dłoń i wychodzimy z pokoju. Wchodzimy do kuchni, w której o tej godzinie nie powinno tu nikogo być bo to pora podwieczorku.
Zakradamy się do stołu gdzie studzą się babeczki, ale nagle słyszymy czyjeś kroki i rozmowę. Więc wpycham Lou pod stół i idę za nim dzięki czemu przez długi obrus co na nim leży nie widać nas.
- Nie zgadzam się aby w Wigilię, Styles dostał jedzenie do pokoju. - mówi jakaś opiekunka - Ma zjeść ze wszystkimi, a nie kryć się po kątach.
- Wiesz, że to jego decyzja i wiesz, że źle czuje się wśród tych dzieci tutaj - mówi kucharka. - Po za tym może go ktoś z jego przyjaciół zaprosić na Wigilię i będzie mógł iść przecież.
- No wiem, ale jak na razie nikt go nie zaprosił - mówi - Z resztą obgadamy to później idź zastaw stół, a ja zawołam dziewczyny z góry.
Po chwili słychać kroki i ciche zamknięcie drzwi siedzie nie ruchomo i patrzę się na Louisa.
Chłopak łapie mnie za dłoń i uśmiecha się do mnie lekko po czym wyciąga mnie z pod stołu. Bierzemy jedną tacę z ciastkami i uciekamy do pokoju.
Po kilku minutach oglądania filmu i jedzenia ciastek, ktoś wchodzi do pokoju.
- Louis chodź na chwilę - mówi opiekunka - Albo nie powiem wam wszystkim. Panna Straight i twoja siostra zostały złapanie na obściskiwaniu się - mówi, a ja wytrzeszczam oczy i spoglądam na Louisa, który wywraca oczami. Łapie go za mały palec. - Nie chodzi o to, że mi to przeszkadza bo tak nie jest, ale lepiej pilnujcie się wszyscy bo jak się dowie dyrekcja to ty Louis i twoja siostra będziecie mieli zakaz przychodzenia tu - mówi. - Lepiej będzie jak już pojdziecie. - mówi cicho i wychodzi z pokoju.
- Jezu - mamrocze chłopak i kładzie mi głowę na ramieniu - Chyba demoralizuje moja siostrę, a co jeśli moja mama stwierdzi, że to przeze mnie bo jestem homo? - pyta.
Ja: Nie będzie tak
- Chyba pójdę po Lottie - mówi cicho i bierze swoja kurtkę i wychodzi z pokoju.
Po kilku minutach słychać ciche pukanie do drzwi. Do pokoju wchodzi roztrzesiona Vick.
- Louis jest chyba na mnie zły i na nią też - mamrocze i siada na pustym łóżku Nialla.
Wchodzę na naszą grupę.Cichacz💕💕💕💕: Znacie się jeden dzień.
Cichacz💕💕💕💕: Jeden. Nie dziwię mu się. Martwi się, że jego mama będzie zła na niego i martwi się o Lottie, która jest jego młodszą siostrą. Po za tym ona jest młodsza od ciebie o jakieś 2 lata
Nienawidzę was idioci. 😒: A Louis od ciebie o trzy.
Cichacz💕💕💕💕: Ale ja mam 16 lat, a ona 15
Nienawidzę was idioci. 😒: Ugh jakie ty masz problemy.
Jestem waszym bogiem 😏: Ogarnijcie się już Jezu. Każdy jest za młody na każdego wtf a ja nie mam nikogo i jestem szczęśliwy :')
Obydwoje z dziewczyną podnosimy wzrok na chłopaka, po którym od razu widać, że mu jest przykro.
Victoria wpycha się po między nas i kładzie głowę na jego ramieniu i włącza znów film.
________________
Podoba wam się? 😁
CZYTASZ
14 Days || Larry
Fanfiction- Sprawie, że te święta będą twoim najlepszymi. Czyli: Louis poznaje uroczego bruneta, ale jak się okazuje chłopak jest niemową i jest z domu dziecka, a Tomlinson chce pokazać mu magię świąt. Harry ! bottom (16 lat.) Louis ! top (18 lat.)