Harry's POV.
Lou❤: Wyślij mi swoje zdjęcie 8))
Ja: Po co ci?
Lou❤: Bo chce
Ja: Masturbujesz się czy jak?
Lou❤: Może
Ja: To daj mi swoje
Lou❤:
Ja: wyglądasz jak pedał 🤓Lou❤: haha ty jeszcze większy, zdjęcie dupku
Ja: Za tego dupka nic nie dostaniesz -.- Jestem brzydki po za tym
Lou❤: Lol od kiedy ty jesteś taki zabawny?
Ja: Pierdol się
Lou❤: Słodki chce jeszcze :3Ja: Zachowujesz się jak jebany pedofil lol
Lou❤: OMG!!1!!!!11111Ja: Opiekunka kazała mi się ubrać ładnie, żeby sprawdzić czy będę miał iść w czym na wigilię lol
Lou❤: Możesz założyć jedna z twoich uroczych koszul <3333333
Ja: 😂😂
Ja: Będę u ciebie za jakąś godzinkę ok?
Lou❤: Przyjdę po ciebie dobra?
Ja: Ok 🖤
- Jak wyglądam? - pytam Nialla.
- Zajebiscie - mówi i uśmiecha się szeroko - Ale masz się nie odzywać.
- Dobra Jezu już się zamykam.
Zdejmuje marynarkę oraz koszule po czym zakładam różową bluze, a spodnie zmieniam na granatowe rurki z dziurami.
- Czemu twoje ubrania krzyczą "jestem gejem" ? - pyta blondyn - Zawsze tak jest - śmieje się i kładzie się na łóżku, a ja obok niego.
Wzruszam ramionami i się rumienie.
- Wchodzę - krzyczy Vick - Czasami się boję jak tu wchodzę, że któryś będzie robił coś czego nie chce widzieć nigdy - mówi, a ja cicho chichoczę. - Też chce się przytulać - prycha i kładzie się na nas.
- Jesteś gruba - mówię, a ona wywraca oczami i wpycha się pomiędzy mnie, a blondyna.
- Czemu ja się z wami przyjaźnie? - pyta niebieskooki.
Po kilku minutach słychac pukanie do drzwi zważywszy na to, że moi przyjaciele zasneli nie ma kto się podnieść, więc mówię cicho proszę i do pokoju wchodzi Louis.
- Idziemy? - pyta cicho.
Kiwam głową i staram się przejść nad Niallem i Vick. Zeskakuje z łóżka na podłogę i zakładam kurtkę oraz buty po czym wychodzimy.
- Ej, ale będę mógł wam pomóc? - pyta, a ja kiwam głową.
Wchodzimy do domu chłopaka, a jego mama za chwilę się zjawia przy nas.
- Jak dobrze, że jesteście mam normalnie urwanie głowy, Lottie się źle czuje, Daisy i Phoebe poszły do koleżanki, a Fizzy próbuje uśpić Doris i Ernesta, a ja mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, a wam zostawiam zrobienie pierniczków. Ostatnio tak dobrze wam poszło.
Kiwam głową i uśmiecham się lekko do kobiety. Zaczynamy robić pierniczki, ale tym razem nic się nie dzieje oprócz tego, że obsypujemy się mąką.
- Będziecie to sprzątać - mówi kobieta, a ja cicho chichocze.
- Dobrze - mówię cicho.
Wkładamy ciastka do piekarnika i sprzatamy blat. Kiedy ciastka się pieką idziemy na górę obejrzeć jakiś film.
- Ej? - pyta chłopak kiedy siedzimy u niego na łóżku.
Spoglądam na jego, a on uśmiecha się lekko po czym pochyla się w moją stronę i całuje mnie.
Uśmiecham się szeroko i odwzajemniam jego pocałunki. Dopóki mama chłopaka nie wchodzi do pokoju, a my szybko się od siebie odsuwamy.
- Chce wam powiedzieć, że ciastka się już zrobiły - mówi, a ja schodze na dół i biorę jedno ciastko, ale przypominam sobie, że niedawno musiało być wyjęte z piekarnika i parzy mnie w ręce.
Louis zaczyna się ze mnie śmiać.
- Ciapa - mówi, a ja wywracam oczami.
Ja: Chce ci przypomnieć, że ostatnio zrobiłeś to samo 😒
- Wiem - mówi i znów zaczyna się śmiać.
Późnej idziemy do salonu grać w jakąś grę na konsoli, oczywiście jak zwykle przegrywam, a szatyn całuje mnie żebym się nie gniewał.
Vick❤❤: Twoja opiekunka mówi żebyś już wracał bo masz być na jutro wypoczety 😊
Ja: No okej
- Louis muszę wracać - mówię cicho.
- Czemu?
Ja: Bo mi każą 😒
- Oh okej. Odprowadze cię dobrze? Nie chce żeby ktoś mnie napadł po drodze - uśmiecham się lekko i całuje go w policzek.
xxx
Kiedy stoimy przed domem dziecka pierwszy odzywa się Lou.
- Umm to wesołych świąt Harry - mówi - Bo nie wiem czy jutro się spotkamy, ale prezentu nie dostaniesz przed świętami dopiero dam ci po okej? - pyta, a ja kiwam głową i całuje go w nos.
- Wesołych świąt LouLou - mówię cichutko i go przytulam, a po chwili zaczynamy się całować jakby to było nasze ostatnie spotkanie.
________
Jutro koniec :)
CZYTASZ
14 Days || Larry
Fanfiction- Sprawie, że te święta będą twoim najlepszymi. Czyli: Louis poznaje uroczego bruneta, ale jak się okazuje chłopak jest niemową i jest z domu dziecka, a Tomlinson chce pokazać mu magię świąt. Harry ! bottom (16 lat.) Louis ! top (18 lat.)