18.

284 27 5
                                    

Gdy dołączasz sobie do grupowego rp i cieszysz się, że będzie fajnie, ludzie na spamie są spoko. W końcu przychodzi czas na kapejki, więc grzecznie się pytasz admina, czy twoja postać może być templariuszem, aż nagle otrzymujesz wiadomość, że nie, bo jak to tak możesz, przecież w większości gier, a przynajmniej wszystkich dobrych, prawdziwych asasynach, grasz właśnie asasynem, ty zdrajco, poza tym przecież asasyni głównie zabijali templariuszy!!1!!!oneone11!1 Hurr durr.

No ale w końcu admin inny coś tam mówi i się zgadzają, więc w sumie myslisz sobie, że przeżyjesz tego jednego admina, więc wrzucasz grzecznie kp o określonym czasie, az tu nagle wszyscy się na ciebie rzucają jak babcie na siebie, gdy w Lidlu jets promocja na karpia, niemal rozszarpują ciebie za to. 

Jednak znów sobie powtarzasz, że może się poprawi i nawet jeden admin też dał postać templariusza, więc może jakoś to będzie jeśli zrobi się kilka niezależnych postaci z zakonu, by nie było za dużo asasynów. Ale tutaj niespodzianka nie dość, że wszyscy rzucają się na twoją postać, to jeszcze maja do ciebie pretensje, że niszczysz grupę tą postacią i niszczysz im admina, a gdy admin wraz z inną osobą pytają się grzecznie wszystkich o zgodę, czy mogą zrobić mały romans między ich postaciami, to wszyscy rzucają się na nich, na ciebie, bo niedość, że rzucasz kontrargumentami wobec "asasyn nie może być z templariuszem" podając przypadki kanoniczne i tak dalej, to przecież wszystko jest twoją winą, bo ty zaczęłaś.


Dzisiaj troszkę się rozpisałam i z pewnością na temat nieco inny w stosunku do wcześniejszych, ale dotyczy to faktycznej sytuacji i szerzenia nienawiści wśród roleplayerow, a także fanów AC. Dlatego tez apeluje - Ludzie lubimy to samo, mamy podobne zainteresowania, czy nie powinnismy razem dyskutować i śmiać się z tego nawet, gdy poglądy są różne? Troszkę mniej nienawiści, bo to niszczy pogląd na cały fandom i tak dalej. To że ktoś się z wami nie zgadza, lub lubi co innego, nie znaczy, że jest gorsi. Nie musimy się zgadzać, ale chociaż szanujmy swoje zdanie, a zwłaszcza drugiego człowieka.

Problemy TemplariuszaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz