Kiedy przyszedł na miejsce spotkania zobaczył osła (na którym kukurydza rosła).
Zaczął oczekiwać.
Po dłuższej chwili osioł się go zapytał
-Co robisz?
-Mmmmppphhh mph- wyjaśnił mu co robi Ziemniak
-W takim razie oto jestem- z tymi słowami osioł nagle zaczął dymić dymem pachnącym jak luksusowe papierosy.
Pyro ze zdziwieniem zauważył jak osioł zamienia się w jego kolegę.
Ten zjeb w kominiarce zaprosił go do swojej posiadłości. Kiedy już usiedli w salonie Szpieg wyjawił mu jego plan. Zakładał, że Merasmus ma zaklęcie mogące mu pomóc. Kiedy Pyro się o tym dowiedział zadzwonił po swojego Balonorożca. Po połowie godziny był już w domu.
CZYTASZ
Pyro zjadł jabłko
HumorTrolle w Narni! Opowieść powstała wyłącznie w celach humorystycznych. To wszystko powstało pewnej soboty o 2:12.