K
Byłem już bardzo blisko parku...Bałem się ale nawet nie wiem czy bałem się bardziej o Huberta czy o to że muszę mu powiedzieć tą prawdę o Adamie czemu się z nim biłem...chyba bardziej to pierwsze czyli Hubert...
//Time Skip w parku //
K
Gdy byłem w parku rozglądałem się za Hubertem...Gdy nagle go zobaczyłem podbiegłem do niego jak najszybciej mogłem
H
-To teraz mi powiesz o co chodziło z tą bójką z Adamem
K
Oh no on znowu zadał to pytanie ale i tak muszę mu to powiedzieć...
-Dobrze słuchaj nie wiem czy mnie za to wyśmiejesz czy coś nie interesuje mnie to zrozum że się o ciebie martwiłem i będę się martwić ! Dobra przechodząc do sedna nie biłem się z tego powodu aby ci coś udowodnić że jestem silny itp ani z tego powodu że Adam mnie wyzywał nic z tych rzeczy...TAK NA SERIO TO ADAM GROZIŁ MI ŻE CIEBIE ZABIJE JEŚLI NIE STOCZĘ Z NIM WALKI NA ŚMIERĆ CZY ŻYCIE MIAŁEM WYBÓR ALBO JA UMRĘ ALBO ON ZROBI COŚ TOBIE ! Chciałem z nim to na spokojnie uzgodnić tak aby nikomu nic się nie stało ale on wiedział że bardzo mi na tobie zależy i chciał to wykorzystać bałem się o siebie ale jeszcze bardziej bałem się o ciebie nie wybaczył bym sobie gdyby coś ci się stało ponieważ bardzo cię KOCHAM i jesteś jedyną osobą na której bardzo mi zależy wybacz mi że wpakowałem nas w to gówno...Spuściłem głowę w dół
H
-Oh misiek rozumiem że się o mnie martwisz i bardzo to doceniam ja ciebie też bardzo kocham..Przytuliłem Karola
-To nie twoja wina to nasza wina jesteśmy debilami
K
-Heh...Na mojej twarzy pojawił się uśmiech szczęścia
H
-Oooo A kto mi się tu tak ładnie uśmiecha A TERAZ KONIEC TEGO DOBREGO CAŁUJ MNIE >:)
Szybko złączyłem moje i Karola usta ♥ Po chwili chłopak oddał mi pocałunek
K
Byłem najszczęśliwszą osobą na świecie :)) Coraz bardziej pogłębiałem pocałunek z Hubertem było strasznie super ale po chwili poczułem że Hubert klepie mnie po ramieniu więc trochę zwolniłem chodź bardzo mnie to poniecało ale po chwili słyszałem jak Hubert zaczyna jęczeć o jaki on słodziutki ale nie trwało to długo bo poczułem jak ktoś lekko ciągnie mnie za włosy więc odkleiłem się od Huberta...Spojrzałem na niego był cały czerwony jak buraczek i bardzo szybko dyszał czyżby tak szybko się zmęczył niech sobie nie myśli że podczas chyba szekszuu będzie mi tu tak się męczył
H
Ledwo co łapałem powietrze ale udało mi się trochę spokojniej oddychać
-K-Karol chciałbyś żebym zemdlał
K
-Heh poniosło mnie trochę ^^
H
-Możemy wracać już do domu ^^
K
-Oczywiście brukselko...Wziąłem go pod ramię tak aby nie mógł się ruszyć a potem zacząłem czochrać mu włoski
H
-Ej ej nic nie widzę...Powiedziałem to trochę roześmianym głosem bo od tego chiało mi się śmiać nawet nie wiem czemu
K
-No dobrze ^^... przestałem czochrać jego włoski zamiast tego złapałem jego łapkę i razem wraz z muzyką Layz Replay (Flo Rida Version ) ( polecam posłuchać bo podczas pisania tego rozdziału słucham sobie tego ☻♥) Ruszyliśmy w stronę mojego domu
// Time Skip w domu //
K
Gdy razem byliśmy już w domu i ściągaliśmy buty przyszedł mi do głowy pomysł aby trochę (NIE NIE BĘDĄ JESZCZE SZEKSYY XD) pofiltrować z Hubertem albo mu trochę podokuczać taki ze mnie zły człowiek xDD
-Ej Hubert
H
-Tak
K
- Doba zpomniałęm xD
H
-....
K
-Hubert
H
- Tak
K
-Zapomniałem
H
-Serio ?
K
-Hubert
H
-CO !
K
-jajo 1:0 grasz dalej xDD
H
-nie :-:
K
-Hubert
H
-SŁUCHAM !
K
-NIE MÓW SŁUCHAM BO CIĘ WYRUCHAM >:D
H
-Serio foch
K
-Nie plosee Księżniczko
H
-Nope Foch forever
K
-Dobra więc tak chcesz się bawić hmm
H
- 0.0 emm nie
K
-To więc się zabawmy..... powiedziałem to seksownym i namiętnym głosem podszedłem bliżej Huberta na co on zaczął cofać się do tyłu gdy natknął się z ścianą ja wtedy dałęm oby dwie dłonie na ścianę tak aby nie mógł uciec i na początek dałem mu buziaka w policzek a następnie szedłem troszkę niżej i zacząłem składać mu buziaki na szyi czyli zacząłem robić mu malinki najwyraźniej podobało mu się to i to bardzo
H
Było mi w chuj przyjemnie jeszcze nigdy się tak nie czułem nawet jęczałem sobie po cichutku pod nosem..Ale ta chwila nie trwała wiecznie ponieważ Karol zrobił mi z 5 malinek a później przestał
-To już koniec?....powiedziałem lekko zdyszany
K
-Na dziś tobie już wystarczy ;)
H
-Ej !
K
- Cichaj mu tu a teraz spać bo jutro szkoła
H
-Eh no dobra Dobranoc
K
-Dobranoc Kolorowych snów
H
-Nawzajem ^^ Poszedłem do pokoju
K
Ja zawsze mam kolorowe sny heh...Również ruszyłem w stronę pokoju
NA DZIŚ TO TYLE !
NIE SORRY ŻE ZNÓW TAK DŁUGO ALE SZKOŁA KTÓRA JUŻ SIĘ SKOŃCZYŁA PRAWIE WIĘC BEDZIE WIĘCEJ DxD :)))
BAY ♥♥
CZYTASZ
Pod Skrzydłami Anioła- Dealere x Doknes {{KONIEC ! }}
Romance(((JA Z PRZYSZŁOŚCI NIE CZYTAJ TEGO BO TO GÓWNO NIE DOŻYTEJ 14 ALBO 13 LETNIEJ MNIE ŻAŁUJE ŻE TAK CHUJOWO TO NAPISAŁAM T^T))) To moja 1 książka ♥ Jak widzicie opowiada o DxD ( Dealereq x Doknes ) Mam nadzieje że komuś się to spodoba ♥