Ao był dość pyskatym, niebieskim człowieko-kotem typu Tsundere, który lubi jak coś się wokół niego dzieje. Jeżeli ktoś zaczepiał go, lub chciał załatwić z nim swoje porachunki, to było: "No cześć. Za chwilę mam obiad, więc mówcie, co ode mnie chcecie?". Miał dość trudny charakter i także trudno było mu znaleźć drugą połówkę. Nie był zainteresowany osobnikami płci pięknej. Za chłopakami również nie przepadał, ale nie aż tak jak za dziewczynami. Wolał po prostu zostawać sam, bo wiedział, że związek wprowadzi do jego życia wiele zmian. Teraz było idealnie.
Pewnego dnia pewien pomarańczowy "kocurek" właśnie szedł na obiad. Była to długa przerwa. Ao w tym czasie siedział na ławce przy klasie biologicznej przygotowując się na kolejny sprawdzian, który jak zawsze chciał napisać na szósteczkę. Nie byłoby w jego stylu, gdyby zdobył z niego ocenę bardzo dobrą czy dobrą. Nie było to łatwe, ponieważ tuż obok dwaj chłopcy bili się o ostatnie ciastko w pudełku. "Żenujące..." - pomyślał chłopak zerkając na nich wzrokiem mordercy.
W pewnym momencie obok niego przeszedł pomarańczowy "kot" wybierający się właśnie do stołówki. Wyglądał na pewnego siebie, a do tego był przystojny. Przynajmniej tak myślał Ao. Pomarańczowy zerknął na niego i lekko się uśmiechnął, gdyż zauważył, że okularnik się na niego patrzył. Ten na to lekko się zarumienił, spuścił wzrok i odruchowo poprawił spinki na swoich dobrze ułożonych włosach. Nieznajomy podszedł do niego.— Cześć! Jak masz na imię?
Na te słowa niebieskiemu kocurkowi zaczęło bić szybciej serce. Nie doznał jeszcze nigdy takiego uczucia, więc był nie mało zaskoczony. Cudem udało mu się wykrztusić odpowiedź.
— J-jestem Ao...
— A ja Orenji! — pomarańczowy wyciągnął dłoń w stronę niebieskiego okularnika, a on swoją trzęsącą się z emocji ręką lekko ją uścisnął. - Miło mi cię poznać!
— Mi ciebie też. — emocje Ao opadły do tego stopnia, że bez żadnego problemu mógł odpowiadać swojemu rozmówcy.
— Coś ci upadło... — pomarańczowy uśmiechnął się i wskazał, leżącą pod nogami Ao, książkę od biologii, z której wcześniej korzystał. Niebieskowłosy nadal miał dłonie w pozycji, jakby trzymał podręcznik. Wystarczyła tylko chwila patrzenia na Orenji'ego... Okularnik już miał podnieść przedmiot z podłogi, lecz Pomarańczowowłosy ubiegł go i podał książkę nowemu koledze. Ao popatrzył Orenji'emu prosto w jego radosne, błyszczące, pomarańczowe oczy. Po chwili zorientował się, że pieką go policzki i odwrócił się aby zakryć swój rumieniec.
Przez chwilę trwali w ciszy.— Wiesz... Muszę już lecieć na obiad, bo zaraz skończy się przerwa. — odezwał się po chwili Orenji. Ao popatrzył na niego.
— No dobrze. To do zobaczenia. — niebieskowłosy uśmiechnął się. Dobrze zdawał sobie sprawę, że jego rumieniec jeszcze nie zniknął, ale nie mógł już dłużej wytrzymać bez wpatrywania się w oczy pomarańczowowłosego.
— To narazie!
Orenji pomachał na pożegnanie i odszedł w swoją stronę zostawiając Ao sam na sam z tym niezrozumiałym dla niego uczuciem. Niebieskooki wpatrywał się jeszcze chwilę w odchodzącego kolegę z lekko otwartymi z oszołomienia ustami. Za moment lekko potrząsnął głową, żeby ogarnąć co właściwie się stało. Włożył wcześniej studiowany podręcznik z powrotem do swojego plecaka i uśmiechnął się lekko pod nosem.
Czyżby Ao znalazł miłość swojego życia?
◈ ━━━━━━━━ ● ━━━━━━━━ ◈
Wieczorem dom Ao stał praktycznie pusty. Był w nim tylko on i Orenji, a po ostatnich zdarzeniach wiele się zmieniło. Nie tylko zostali parą, ale też przed nimi właśnie był ich wspólny pierwszy raz. Pomarańczowooki wbił się w usta swojego chłopaka przyciskając go w tym samym czasie do ściany. Ao pogłębił pocałunek penetrując już swoim językiem jamę ustną Orenji'ego, a ten po paru chwilach całowania wziął swojego niebieskiego kochanka na ręce i położył go na łóżku nie przerywając. Wtem zobaczył zaniepokojone spojrzenie Ao, więc pochylił się nad nim i szepnął do ucha:
— Spokojnie, będę delikatny...
Ten, z rumieńcami na całej twarzy uśmiechnął się leciutko i kiwnął powoli głową. Orenji zaczął rozpinać guzik i rozporek w spodniach. Po chwili ściągnął je, to samo zrobił z resztą garderoby i zaczął zabierać się za rozbieranie Ao, a na jego brzuchu i torsie było widać dość pokaźnie mięśnie. Delikatnie pozbył się bluzy, spodni, bokserek, innych ubrań swojego ukochanego i przeszedł do rzeczy, lecz przed tym pocałował go w czoło, zdjął mu okulary i uśmiechnął się. Niebieski również odwdzięczył mu się tym samym. Orenji szybko przeszedł do sedna i wszedł w Ao, a on skrzywił się i cichutko jęknął. Cóż, pierwszy raz zawsze boli, czyż nie? Niebieskowłosy poczuł po chwili jak się w nim porusza. Było to dla niego bardzo, i to bardzo przyjemne, więc z każdym ruchem zaczynał jęczeć coraz bardziej. Po Orenjim także było widać, że sprawia mu to przyjemność. Ao aż nie mógł się powstrzymać i pocałował ukochanego z rozkoszy w usta. Pomarańczowowłosy nie przestawał się w nim poruszać, a wręcz przeciwnie: robił to coraz głębiej i coraz szybciej. Po chwili niebieskooki przerwał całowanie i jęknął tak głośno, że chyba usłyszało go całe sąsiedztwo, a po chwili doszedł. Orenji zaczął sapać, a po chwili jęknął:
— A-Ao... Ja chyba już doszedłem...
— Ja też...
Niebieskooki jęknął po raz ostatni. Był cały spocony. Orenji upadł ze zmęczenia na łóżko i zaczął robić malinki na ciele kochanka, a Ao lekko się uśmiechnął, zaczął mruczeć i przykrył ich rozgrzane ciała kołdrą, która wcześniej wylądowała na podłodze. Pomarańczowowłosy przestał, a jego ukochany położył mu się na torsie.
— Kocham cię, Orenji. — wyszeptał mu do ucha Ao.
— Ja ciebie też, Ao... — powiedział i pocałował niebieskookiego w czubek głowy głaszcząc go. Ten wtulił się w niego jeszcze bardziej i zasnął.
“Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze to powtórzymy...” — pomyślał Orenji i nawet nie zauważył kiedy zasnął wtulając się w swojego ukochanego Ao.
________________________
Juchu! Pobiłam swój Wattpadowy rekord słów! [tak dokładnie to 901 ^^] No, Kuudere-chrzan24 tak na niego czekałaś i proszę!
Mam nadzieję, że Ci się spodoba :3
~Sosenka ♥
CZYTASZ
↣ᴏɴᴇ sʜᴏᴛs↢ɪɴᴀᴢᴜᴍᴀ ᴇʟᴇᴠᴇɴ ɪ ɴɪᴇ ᴛʏʟᴋᴏ ↣ closed ↢
RandomMożna tu składać zamówienia One Shotów z Inazumy Eleven i nie tylko. Przyjmuję: ↣reader x postać ↣postać x postać ↣postać x OC (w tym wypadku trzeba mi podać wygląd i charakter swojej/swojego OC) ↣Nie umiem pisać Yuri ;___; ↣Lemony tylko YAOI ____...