3 +18

308 13 2
                                    

Ann POV

Obudziłam się następnego dnia. Nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam. Zobaczyłam, że leżę w łóżku w innym pokoju. Rozejrzałam się po pokoju. Należał on do Sugi. Poznałam go po czystości i zapachu fajek. Nagle drzwi się otworzyły. Nie były to główne tylko jakieś poboczne. Zobaczyłam Sugę w samym ręczniku. Chyba zapomniał, że tutaj jestem. Postanowiłam wykorzystać chwilę i poudawać, że śpię. Obróciłam się żeby móc lepiej go widzieć jednak jego łóżko było zdrajcą i zaskrzypiało przez co się wystraszył. Spadł mu ręcznik i całkowicie nagi zasłaniając przyrodzenie obrócił się w moją stronę.

-Co ty tu kurwa robisz?!- Krzyknął na cały dom. Oby Meg go nie słyszała, bo mnie znajdzie szybciej niż miała. 

-Ymmm spałam - Powiedziałam z lekką chrypką. -Skoro nie chcesz świecić przede mną ciałem to się ubierz.- Powiedziałam śmiejąc się. Nagle wpadł zaspany Jimin

-Zamknij ten kurwa jebany ryj!- Krzyknął i z zamkniętymi oczami prawie wyszedł kiedy usłyszał mój śmiech.

-Tego to jeszcze nie grali. Dwóch nagich mężczyzn, a to dobre. - Śmiałam się, a Jimin oprzytomniał. Uśmiechnął się w ten pedofilski sposób i poszedł do swojego pokoju zamykając drzwi.- Jak was nazwać Sumin? Tak Sumin pasuje idealnie.

-Skończ ok?- Powiedział ubierając się w bokserki kiedy już to zrobił położył się na moich piersiach.

-Emmm co ty właściwie robisz?- Zapytałam, nie żeby mi to przeszkadzało, ale przed chwilą miał ochotę mnie zabić, a teraz leży mi na cyckach jakby nigdy nic.

-To jest twoja kara.- Powiedział zamykając oczy.

-Okej możesz leżeć tak na mnie. Nie przeszkadza mi to, ale cholernie palić mi się chce. Poza tym chciałabym się dowiedzieć jak się tutaj znalazłam.

-Moniek powiedział, że siedzisz sobie z V w pokoju gier i żadne z was nie chce stamtąd wyjść. Poszedłem, więc sprawdzić czy Tae ciebie nie zabił, a Kook bał się, że ty mu coś zrobiłaś, więc poszliśmy do was. Zauważyliśmy was śpiących. Jungkook powiedział, że mam ciebie gdzieś zanieść, abyś nie spędziła tam nocy bo jest tam zimniej i zachorujesz, więc zaniosłem ciebie tutaj. Całą noc pomagałem G-Dragonowi wymyślić jakąś listę zadań dla twojej siostry, bo ten idiota V, który z resztą jak wiesz miał się tym zająć, ale przez ten incydent pewnie zapomniał. Więc teraz twoją karą będzie niepalenie puki albo się nie wyśpię albo nie zmienię pozycji. - Powiedział układając się wygodniej. Coś mnie podkusiło pobawić się jego włosami. Kiedy zobaczyłam, że lekko się wzdrygnął, ale w żaden sposób nie powiedział, że mam przestać dale się bawiłam. 

Minęło kilka minut, a usłyszałam unormowany oddech chłopaka. Nagle otworzył drzwi od pokoju V, który lekko zapukał.

-Najwidoczniej ciebie też przenieśli- Powiedział słodko trąc zaspane oczka.

-Jak już tu jesteś podaj mi fajkę, popielniczkę i zapalniczkę.

-Jin mówi, że palenie szkodzi. Podobno przyśpiesz śmierć o 5 minut, a chcę żebyś jeszcze się ze mną pobawiła- Powiedział kładąc się obok Sugi tylko kładąc głowę na moich udach.

- To masz złe informacje.- Powiedziałam cicho się śmiejąc. Usłyszałam ciche mruknięcie niezadowolenia.

-Internet przecież mówi prawdę- Powiedział nadąsany jak małe dziecko kiedy się obraża.

-Jak jeszcze coś powiesz kurwiu to Cię wypierdolę z tej galaktyki- Mruknął Suga.

-Czyli nie chcesz wiedzieć co napisałem za listę dla Megan. Ok to ją zniszczę.- Suga podniósł się gwałtownie na jego słowa.

Uprowadzona || BTS & G-DragonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz