- Kocham Cię- Ja też - Pocalowalem ja.....A potem Kroczylismy do sypialni
Następny dzień.Poranek Stasiakow
Adam
Obudziłem sie szybko.....Postanowiłem podkręcić się po mieszkaniu....Gdy tak chodziłem przypomniałem sobie o Ewie.....Obiecałem jej że pomogę jej zrobić mały remont sypialni.....Więc szybko zrobiłem sobie kanapkę wybrałem się w błękitną koszulkę i jeansy....Następnie wybrałem bluzę i wyszedłem .....Pojechałem do Ewy gdyż Wysłała mi SMS - em adres jej zamieszkania.....Gdy dojechalem....Sprawnie wszedłem na 2 piętro I zapukalem.....Otworzyła mi Zaspana Ewa ......Ach.....Zapomniałem ze Jest dopiero rano....I wszyscy śpią....Miała ona jeszcze zamknięte powieki....Więc od razu wpakowalem sie jej do mieszkania
- Jeju co ty tu robisz?
- Ja.....Przecież mówiłas mi żebym ci pomógł w małym remoncie
- Ach tak.....Adam daj mi chwilę.....Ogarne się tylko
- Okej tylko szybko
Po kilku minutach
- Okej już....
- Dobra to co robimy?
- Łóżko przenosimy tam, Szafkę obtaczamy i kładziemy oboj Łóżka.....Komode wrzucamy....Zamówiłam Nowa....Dywany też wyrzucamy....Też zamówiłam....Tu zamontujemy Półkę.....
- Okej to co do roboty
- Poczekaj.....Mateusz miał nam pomoc
- Ach.....Ten twój braciszek...
- Za ile będzie ?- Dzwonek do drzwi
- Otworzę....- Otwiera
- No część Ewa
- Część Mateusz.....
- Siema - Podałem rękę Mateuszowi
- O Adam Siemanko - Wyciągnął rękę i uscisnal.Owzajemnilem uścisk
- To co zaczynamy?
- No przecież
Dom Stasiakow
Marysia
Obudziłam się lecz nie poczułam Obecności Mojego Adasia....Wstałam i poszłam do kuchni.....Nie było go....Nawet nie napisał Karteczki informacyjnej....Wkurzylam się....Bo Nie wiedziałam gdzie on jest.....Nagle zadzwonił telefon
240 Słów