Love me...[DxD]

·Rozdział 7·

Dilerq- Doknes wstawaj już 11!!!!

Dupnes- Karol gdzie szpital!?

Karol- Znów Ci z tymi snami!? Jeszcze jeden raz a do psychologa Cię zapiszę! -odszedł tsaskając drzwiami.

Doknes- Dobra może był to sen ale jedno pytanie gdzie do cholery jestem!?

Wstałem z łóżka i bacznie oglądałem pokój w którym się znajduje. Pstanowiłem wyjść z pomieszczenia moim oczom ukazał się Karol który gotował naleśniki.

Dilerq- Nie no na serio zapisuje Ciebie do tego psychologa!

Diknes- A co ja takiego robię!!??

Karol- Patrzysz jak byś świata nigdy nie widział i cicho bo dzwonię!

Usiadłem na stolik i wziąłem naleśnik na talerz i próbowałem zachowywać się tak jak bym wiedział gdzie jestem. I mam nadzieję że Karol żartuję z tym psychologem.

Dilerq- Dobra jutro idziemy do psychologa i mam nadzieję że zabiorą Ciebie do psychiatryka bo mam dosyć codziennie Ci tłumaczyć że to sen!

Doknes- Jak chcesz mogę się przeprowadzić tylko ostatni raz mi wytłumacz.

Karol- Ostatni raz! Mam nawet na kartce napisane. Dobra mieszkamy razem masz pracę jako Youtuber i ja. To koniec wszystko co powinieneś wiedzieć. A i jeszcze twoja dziewczyna wczoraj przychodziła ale nie chciała Cię budzić. Jakby co nazywa się Ola tylko Ci przypominam.

Hubert- Przecież z nią zerwałem!? A zresztą idę się przewietrzyć mam tego dosyć!

Karol- A najlepiej nie wracaj! -Ubrałem buty i wyszedłem.

Szłem nawet nie wiedząc gdzie widziałem park poszłem tam usiadłem na ławkę i pomyślałem Karol czy ty na serio mnie nie nienawidzisz j-ja...j-ja...j-ja Cię...Ola!? Moim oczom ukazała się brunetka która całowała się z chłopakiem tak jej nie kocham ale to świata okazja żeby zerwać.

Damian- Olka...!? Co ty robisz kto to jest!?

Aleksandra- Em...zrywam z tobą miałam Ci powiedzieć wczoraj ale spałeś wieć żegnaj żenado!

Nawet nie chciało mi się tego ciągnąć bo mam ważniejsze sprawy na głowie. Jak naprzykłam szukanie mieszkania nie chcę bardziej denerwować Karola przyjdę do niego gdy się uspokoi i wtedy spróbuję żebyśmy żyli długo i szczęśliwie.

W domu...

Doknes- Halo...!! Karol gdzie jesteś?!

Z jego sypialni usłyszałem dziwne dźwięki. Poszedłem więc to sprawdzić no i już wiedziałem że będę tego żałować Karol z swoją dziewczyną no wiecie co robili na łóżku.

Karol- Diknes!!!??? Co ty tu robisz przecież wyszłeś!? Wynocha lepiej!!!

Wyszłem z pokoju z łzami oczach zacisnełem oczy żeby łzy mi nie lecieli...żeby zapomnieć przypomniałem sobie że mam kanał postanowiłem nagrać odcinek...

~~~~~~~~~~~~~
Hej ludzie wiem że dawno nie było rozdziału i mam nadzieję że ktoś tu został miałam kryzys. Ale postaram wrócić do sestamyczności xd wiem pisać nie umiem