Jungkook nie wiedział co się dzieje. Przez jego ciało przechodziły tysiące różnych iskierek, albo płomieni. To wszystko wprawiało go w niezwykłe zakłopotanie. Chłopak nie miał pojęcia, jak się zachować i co zrobić.
Co jeśli Yoongi będzie chciał od niego coś w zamian, a on nie będzie w stanie mu tego dać? Przez głowę Jungkooka przechodziła teraz masa różnych myśli i pomysłów. Jeon lekko się wystraszył, gdyż najzwyczajniej w świecie nie był gotowy, na żadne z tego o czym pomyślał.
Dlatego nie wachając się ani na chwilę, chłopak z całej siły odepchnął od siebie Mina i pobiegł w stronę korytarza, gdzie szybko założył swoje buty i wybiegł z domu. Nie wiedział, gdzie obecnie się znajdował. Nie miał pojęcia w którą stronę iść, ale to było lepsze, niż zostać wykorzystanym przez jakiegoś barmana.
Jungkook w końcu po zebraniu myśli, postanowił ruszyć w stronę morza, ponieważ nawet, gdyby odnalazł hotel w którym był zameldowany, nie wszedłby do środka, bo Jimin i Somi pewnie opalają się teraz na plaży.
Dlatego najbardziej rozsądnym pomysłem będzie odnalezienie ich.Zresztą wszystko będzie lepszym pomysłem, niż ten aby zostać w domu barmana i być wykorzystanym...
Jeon przechadzał się piaszczystą plażą i podziwiał wschód słońca, który o tej porze był naprawdę rewelacyjny. Jungkook podziwiał widok malujący się przed jego oczami, a sam myślami błądził po tym co wydarzyło się parę minut temu.
Chłopak chyba dopiero teraz zdał sobie sprawę z tego, jak bardzo głupio się zachował. Może Yoongi, jednak nie chciał go wykorzystać, tylko po prostu był miły?
-Jungkook! - usłyszał nagle czyjś krzyk. Chłopak odwrócił się za siebie, skąd dobiegał głos, a wtedy zobaczył barmana, który powoli biegł w jego stronę. Na początku widząc Mina, Kookie chciał uciec. Bał się; i bardzo wstydził się tego, jak postąpił. Czemu uciekłeś ? Co się stało ? Zrobiłem coś nie tak ? - zapytał Min, będąc już blisko chłopaka.
Jungkook nie wiedział, jak się zachować. Stał tylko i patrzył na zdyszanego Mina, próbującego złapać oddech, a w jego oczach zbierały się łzy.
-Ej, tylko tutaj nie płacz. Powiedz o co chodzi - wysapał, zdyszany Min.
-Przepraszam- wyszeptał Kookie- ja..ja.. myślałem, że ty c-chcesz mnie wykorzystać. To było głupie wiem.- dodał Jeon.
Yoongi, który teraz nieco uspokoił swoje walące serce, słysząc to co przed chwilą powiedział Jungkook, nie miał pojęcia, jak się zachować. Chłopak otworzył oczy w zdziwieniu, zastanawiając się jednocześnie, czy może przypadkiem źle zrozumiał słowa Jeona.
-C-co?! - zapytał niedowierzając w to, co przed chwilą usłyszał od Jungkooka.
-N-no myślałem, że chcesz mnie wykorzystać - wykrzyczał Kookie,
na co Min wybuchnął śmiechem.-Nigdy w życiu bym tego nie zrobił. Jungkook to, że czasami powiem coś być może dla ciebie niekomfortowego, to nie znaczy, iż zaraz zacznę się Ci naprzykrzać - wyjaśnił Min. - Nie jestem taki, jak myślisz. Zresztą co ty możesz o mnie w ogóle wiedzieć, skoro znasz mnie raptem parę godzin. Przykro mi, że masz o mnie takie zdanie. Myślałem, iż jesteś inny, niż reszta, ale ty najwidoczniej potrafisz osądzać ludzi tak, jak inni w twoim wieku. - wykrzyczał Min, po czym odwrócił się tyłem do Jeona i po prostu odszedł, zostawiając chłopaka całkiem samego.
Jungkook stał jak głupi w tym samym miejscu i spoglądał na oddalającego się barmana. Chłopak nie zrobił nic by go zatrzymać; nie odezwał się ani słowem, tylko po prostu pozwolił mu odejść...
______________________________________
Witam!
Trochę krótki ten rozdział
i przynudzam wiem o tym. Przepraszam za wszystkie błędy.Do zobaczenia !
H.Y
CZYTASZ
dreams • jjk+myg
Fanfictionw którym seksowny barman, zawróci Jungkookowi w głowie {yoonkook,boyxboy}