(64)Jak dowiedziałaś się o świecie nadprzyrodzonym?- Theo

203 14 0
                                    

Siedziałam zirytowana w restauracji. Theo miał przyjść pół godziny temu. Wyjęłam z torebki telefon i napisałam mu, że jest świnią. Wstałam wychodząc z budynku. Mądra ja. Jest noc a ja idę sama przez ulice. Na szczęście jestem w mieście. Troche bezpieczniej. Usłyszałam obok siebie warkot silnika. Spojrzałam w lewo.

-Może cie podwieźć?- spytał kierowca uśmiechając się.

-Dziękuje, ale nie- syknęłam.

Nagle rozległy się grzmoty, a po nich deszcz. Przeklinając wszystko co tylko istnieje naciągając bardziej na ramiona marynarkę. Cała przemoknięta dotarłam do domu. Weszłam do swojego pokoju rzucając się na łóżko. Przeklęty Theo. Na jego wspomnienie zrobiło mi się niedobrze. Westchnęłam i sięgnęłam do lampki żeby ją zapalić. Kady ją dotknęłam... pękła. Krzyknęłam zaskoczona odsuwając się.

-Mamo!- krzyknęłam podbiegając do drzwi.

Kobieta weszła po chwili. Szybko powiedziałam jej co się stało. Westchnęła siadając na łóżku. Pokazała ręką żeby usiadła obok. Zrobiłam jak kazała. Po chwili ciszy zaczęła mi tłumaczyć czemu żarówka pękła. Siedziałam, a raczej leżałam słuchając jej zdziwiona. Po raz pierwszy usłyszałam o wilkołakach, banshee jak i tym kim jestem. A jestem kitsune burzy.

Some of us are human!- Preferencje Teen WolfWhere stories live. Discover now