mecz eliminacyjny cz.1

488 16 5
                                    

Dziś wielki dzień. To właśnie dziś razem z moim bratem idziemy do Raimona na spotkanie z trenerem Hilmanem. Musze przyznać że naprawde się stresuje nawet nie jadłam jeszcze śniadania. Hiroto najprawdopodobnie wiedział co mi jest bo po chwili ciszy powiedział
-Spokojnie nie masz się czym denerwować. Jestem pewien że dostaniesz się dodrużyny i wszyscy cię polubią.
-Dzięki Hiroto. Ty zawsze wiesz jak mnie pocieszyć.
-Nie ma sprawy,a teraz ubieraj się bo za godzine mamy być na miejscu.
Hiroto miał racje dam zsiebie wszystko i na pewno się dostane. Kiedy byliśmy gotowi poszliśmy w kierunu gimnazjum Raimona. Zanim dotarliśmy na miejsce spotkaliśmy po drodze Midorikawe,powiedział namże on również otrzymał telefon. Razem we trójke ruszyliśmy w droge.
Jak byliśmy na miejscu wszyscy spojrzeli na nas,i zaczęło się obgadywanie typu "co ci kosmici tu robią" albo " nie mam pojęcia po co tu przyszli po tym co zrobili napewno nie dostaną się do drużyny". Było mi wstyd bałam się spojrzeć im w oczy. Gdy nagle jeden chłopak odepchną mojego brata i przyjaciela na bok tak że upadli na ziemie podbiegł do mnie i zaczą na mnie wrzeszczeć.
-Co ty tu robisz kosmito?! Nie potrzebnie tu przyszłaś. Po tym wszystkim na pewno się nie dostaniesz.
Już miał mnie uderzuć,już zamknęłam oczy czekając na ból lecz ten nie nadszedł. Uchyliłam powieki i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłam nie Hiroto ani Midorikawe tylko jakiegoś chłopaka. Miał jasno fioletowe włosy i był ubrany w jasno zieloną kurtkę z granatowymi obramówkani.
-Fubuki nie wtrącaj się to nie twoja sprawa to sprawa między mną a tą kosmitką!
-Nie nazywaj jej tak i zostaw ją w końcu przeciesz wszyscy z Aliea Akademi już są dobrzy zapomniałeś.
-Nie nie zapomniałem jak ona i jej drużyna zniszczyła naszą szkołę.
-Someoka to było dawno temu to już wyluzuj.
-Fubuki ma racje Someoka.
-Dobra ale jak coś się przez nich stanie to nie mówcie że nie ostrzegałem.
Powiedział i odszedł,a ja podeszłam do chyba Fubukiego.
-Hej. Ty jesteś Fubuki?
-Tak.
-Dziękuje że mi pomogłeś.
-To prawda,dziękuje że uratowałeś moją siostre.
-Nie ma sprawy.
Powiedział i odszedł lecz po chwili przyszedł do nas chłopak z pomarańczową opaską na głowie.
-Przepraszam was za niego.
-Nic się nie stało Mark. A tak w ogóle to jest moja siostra Asuna. Asuna to jest Mark Evans.
-Cześć jesteś wnukiem Davida Evansa,prawda?
-Tak to ja. Hiroto nie mówił że ma siostre
-Kiedy była sprawa z Akademią to byliśmy w różnych drużynach. Ja w Genesis,a Asuna w Diamond Dust.
-A, to okey.
-Hej Mark nie wiesz kiedy przyjdzie trener?
-Nie Nathan sam niedawno przyszedłem.
Pov. Mark
W pewnym momencie usłyszałem świst piłki. Kiedy się odwróciłem zobaczyłem że piłka leci w strone Judea.

Czas zdobyć świat-inazuma eleven (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz