przykra prawda

345 11 3
                                    

Kiedy byłam już blisko domu zastanawiałam się co powiem Hiroto i naszym rodzicom. Kilka minut później byłam pod drzwiami. Wziełam głęboki wdech i otworzyłam drzwi wchodząc do środka domu.
Starałam się przejść nieusłyszana lecz jak to mawiają "nadzieja matką głupich".
-Asuna,co ci się stało?!?!
-Hiroto...to nic naprawde!
-Jak to nic spójż na siebie.
-Co się dzieje dzieci co to za krzyki?
-Nic mamo.
-Asuna to przez Kevina prawda?
-Tak...zresztą zagroził mi że jeśli komuś powiem to będzie jeszcze gorzej.
-No nie co za kretyn. Musimy poinformować o tym Marka i trenera.
-No dobra. Ale co jeśli Kevin dopnie swego? Co jeśli spełni swoje groźby?
-Nic ci nie zrobi. Obiecuje.
-Arigato Hiroto-kun.
Następnego dnia po wizycie u lekarza dowiedziałam się że ręka jest tylko i aż stłuczona i nie moge trenować przez dwa tygodnie. Zaraz potem poszliśmy na boisko nad rzeką. Kiedy Mark nas zobaczył od razu do nas podbiegł i zasypał mnie lawiną pytań.
-Asuna co ci się stało w ręke?!
-A to...
-To przez Kevina. Wczoraj poprosił Asune na rozmowe potem zaczą ją szarpać. Kiedy się broniła popchną ją tak że upadła na ręke i ma jeszcze kilka zadrapań i siniaków. Na szczęście ręka jest tylko stłuczona.
-Co?! Nie wierze?! Kevin to prawda?!
-Jasne że nie wymyślili to sobie.
-A ja tam im wierze.
-Fubuki-kun. Arigato.
-Nie ma sprawy Asuna-san.
-Kevin w trybie natychmiastowym zostajesz usunięty z zespoły.
Kevin był wściekły. Cały czas mordował mnie wzrokiem. W pewnej chwili poczułam jak ktoś łapie mnie za ręke. Byłam pewna że to mój brat jednak kiedy się odwróciłam zobaczyłam szare piękne oczy Fubukiego. Wzią moją ręke i dał mi złożoną karteczke z napisem "spotkajmy się dzisiaj o 18:00 przy tym boisku. Chcę ci coś powiedzieć i pokazać piękne miejsce". Kiedy ją przeczytałam spojrzałam w jego strone i pokiwałam głową na znak zgody. W odpowiedzi lekko się do mnie uśmiechną. Ciekawa jestem co powie na to Hiroto tym razem w pozytywnym znaczeniu. I czy on jak i nasi rodzice się na to zgodzą.

Powiem tylko tyle że przepraszam za tak długą nieobecność. Przerwa była dłuższa niż przewidywałam. Lecz teraz jestem z nowym rozdziałem i że kolejny pojawi się jeszcze dziś lub jutro rano w zalerzności czy będe mieć czas przed szkołą bo w końcu to jóż siódma klasa a to nie przelewki.

Czas zdobyć świat-inazuma eleven (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz