mecz eliminacyjny cz.3

385 16 2
                                    

Pov Asuna
Jest 10:00 rano i razem z moją grupą organizujemy porannytrening.
-Dobra rozegramy mały mecz. Atak vs obrona.
Kiedy karzdy był na swojej pozycji zaczeliśmy gre. Po godzine skończyliśmy z wynikiem remisowym 3:3.

To już dziś. Mecz eliminacyjny. Wszyscy zaczeli się rozgrzewać. Kiedy spojrzałam na widownie zobaczyłam że na mecz przyszły prawdziwe tłumy.

Time skip( po meczu(przepraszam ale nie umiem opisywać meczu)).

Kiedy mecz się skończył wszyscy zebraliśmy się wyczekując kto będzie w drużynie. W końcu przyszedł trener Hibiki.
-Słuchajcie chce wam przedstawić nowego trenera. Nazywa się Kudo.
-Co!?
-Witajcie,skoro już wszystko wiecie to przedstawie wybraną szesnastke. :
-Kido
-Goenji
-Hiroto
-Asuna
-Fubuki
-Kazemoru
-Tsunami
-Kogure
-Tachimukai
-Midorikawa
-Fudou
-Toramaru
-Tobitaka
-Kabeumo
-Kurimatsu
-I ostatni Endou.
-Hai!
-Oto wybrana szesnastka za niecałe dwa tygodnie zaczyna się turniej na ten czas będziemy znaj dować się na wyspie o nazwie Liocott Island
I jeszcze jedno. Od tej pory jesteście drużyną Inazuma Japan.

Dziś mamy pierwszy trening. Mark trenuje swoje techniki, a reszta udoskonala swoje.
Po dwuch godzinach trening się skończył. Kiedy wyszłam z szatni mój brat na mnie czekał.
-To co idziemy ?
-Tak.
Gdy byliśmy przy bramie wyjściowej usłyszeliśmy krzyki. Kiedy się odwruciliśmy zauważyliśmy jak Someoka biegnie w naszą strone.
-Asuna możemy chwile porozmawiać
-Jasne. Hiroto idź bezemnie niedługo wruce.
-Dobra tylko nie wracaj zbyt puźno.
-Okey. To o czym chciałeś porozmawiać ?
-Może chodźmy do klubu.
-Dobra.
Kiedy byliśmy na miejscu Someoka lekko mnie popchną.
-Co jest ? O co ci chodzi ?
-Oco ? O to że ty i twój głupi brat i jego koledzy zniszczyli niemal wszystkie szkoły w mieście.
-Przecierz to było kilka miesięcy temu poza tym szkoły odbudowano, a my was przeprosiliśmy.
-Gdzieś mam te wasze przeprosiny.
Zaczą do mnie podchodzić. Byłam wystraszona i zaczęłam się cofać do tył. Kiedy za mną napotkałam ściame serce waliło mi jak dzwon. Bałam się co on mi zrobi. Chwycił mnie za ramie i pociągną tak że upadłam na ziemie a że podłoga tu jest z drewna a ja jeszcze upadłam na ręke czułam że ją skręciłam. Przy okazji nabiłam sobie troche siniaków i przez upadek mam zadrapanie na prawym policzku.
-Słuchaj kosmitko jeśli powiesz komukolwiek o tym co tu zaszło to będziesz mieć ze mną doczynienia. Rozumiesz !?
-T-tak
Bałam się. Bałam się że on zrobi mi więkrzą krzywde. Kiedy mnie puścił pwiedział że nie mam nikomu o tym mówić. Tylko ciekawe co ja powiem Hiroto. Kiedy zobaczy mnie w tym stanie od razu zacznie coś podejrzewać. No nic trzeba coś wymyślić.

Czas zdobyć świat-inazuma eleven (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz