Sobota.
Przez ostatnie dni nie widywałam się z Thomasem, wracał do domu późno, w dodatku przed trzy dni był na wyjeździe służbowym i podobno ma masę pracy w firmie. A może spotyka się z tą hmmm jak ona ma, jeny czemu zawsze muszę zapomnieć jak ona ma na imię. Dobra Kira. No nigdy nic nie wiadomo.
Piłam właśnie kawę i słuchałam opowiadań Emmy. Chwilę później w kuchni pojawić się Thomas.-Dzień dobry. - powiedział.
-Dzień dobry. - odpowiedziałam równo z Emmą.
-Emmo pamiętasz, że dziś mamy ważnych gości? - zwrócił się z pytaniem do Emmy.
-Tak, pamiętam już przygotowałam kilka rzeczy na wieczór. - powiedziała, a ja nie wiedziałam o co chodzi.
- Jacy goście? - zapytałam zdziwiona.
-Myślałem, że Emma ci powiedziała. - powiedział, a ja popatrzyłam na nią.
-Nie myślałam, że ty to zrobiłeś. - odpowiedziała zaskoczona tym wszystkim.
-Mamy dziś ważnych gości. Zjedzą z nami kolację o osiemnastej. Facet z Londynu, razem z dwoma wspólnikami, prowadzi dużą sieć hotelową i chce wejść ze mną we współpracę. Zobacze jaką ma dla mnie ofertę- wytłumaczył pijąc kawę.
-W takim razie ja dziś wyjdę, pójdę do swojego mieszkania. - stwierdziłam, a on szybko na mnie spojrzał. Może przyda mi się samotny weekend.
-Nie zostań proszę, chcę abyś była dziś, nie wiem ile to potrwa, a ktoś będzie musiał położyć do snu Lily. - powiedział łagodnym głosem.
-No dobrze, ale i tak za chwilę wychodzę na spotkanie. Spokojnie wrócę przed kolacją. - powiedziałam i wyszłam z kuchni. Poszłam do pokoju gdzie przygotowałam się na spotkanie z Kevinem. Włosy wyprostowałam i postawiłam na delikatny makijaż. Założyłam Czarne spodnie i obcisły top z lekkim dekoltem.
Chwilę później.
- Dokąd idziesz? - zapytała Emma widząc jak ubieram buty. Thomas stał patrząc na nas.
-Umówiłam się z Kevinem na kawę. - odpowiedziałam, a mina Thomasa nie okazywała zadowolenia.
-A kto to ten Kevin? Twój chłopak? - zapytała zdziwiona.
-Całe szczęście nie. Zwykły palant i tyle. - powiedział Thomas i poszedł na górę. Pewnie do Lily.
-Ta. - wymamrotałam.
-Chyba jest zazdrosny. - zbliżyła się do mnie i szepnęła, a ja się zaśmiałam.
Po dwudziestu minutach byłam już w kawiarni, siedział tam już Kevin.-Hejka. - powiedziałam siadając przy nim.
-Hej. - powiedział.
-To co zamawiasz? - zapytał gdy skończyłam przeglądać kartę i przyszła kelnerka.
-Poprosze mrożoną kawę z czekoladą i ciasto z jagodami. - powiedziałam, a Kevin zamówił to samo.
-Jak ci się tam mieszka? - zapytał gdy piliśmy już kawę.
-Bardzo dobrze. Wciąż ciężko mi się przyzwyczaić, ale jest ciekawie. - odpowiedziała uśmiechając się.
- A opowiadaj co u ciebie? - zapytałam.
Spędziliśmy razem kilka godzin było naprawdę bardzo miło. Poszliśmy razem na plażę. Kevin opowiedział mi o dziewczynie, którą niedawno poznał. O piętnastej postanowiłam wrócić do domu.
CZYTASZ
Moja idealna Niania ( ZAKOŃCZONE)
RomanceMłoda dwudziestoczteroletnia Rosie Hyland, poszukuje pracy, natrafia na ciekawą ofertę. Postanawia zostać nianią pięcioletniej Lily. Dziewczynka jest wychowywana przez samotnego ojca, Thomasa, a jednocześnie największego biznesmena w Los Angeles...