Droga do mnie minęła nam szybko pomimo, że moje mieszkanie znajdowało się na drugim końcu miasta, ale to pewnie dlatego , że V nie oszczędzał tego fioletowego cacka. Podczas tej przejażdżki V cały czas trzymał jedną rękę na moim idzie lekko je ściskając na przemian z lekkim jego masowaniem. Pomimo włączonej w samochodzie klimatyzacji było mi wyjątkowo gorąco przez dotyk w dla mnie dość wrażliwym miejscu.Kiedy poczułem, że jego ręka zaczynała wybierać się w niebezpieczne rejony mojego krocza chwyciłem jego dłoń i splotłem nasze palce, żeby na razie uchronić moje krocze przed jego dotykiem. On tylko popatrzył się na nasze złączone dłonie i ukazał ten swój kwadratowy uśmiech, który tak kochałem widzieć a jego przystojnej twarzy.
Nim się obejrzałem staliśmy pod moim blokiem.
-No to slodziaku prowadź do swojego mieszkania.Mieszkałem na najwyzszym piętrze bez windy. Dlatego mam taki tyłek bez chodzenia na siłownię. Nawet przysiady Chodakowskiej nie zapewnia ci takiego tylka. Mój Jibooty jest jedny w swoim rodzaju.
Po pokonaniu niezliczonej ilości schodów stanąłem przed drzwiami i silowałem się z zamkiem, którego od miesiąca nie miałem czasu naprawić.
Na szczęście po chwili drzwi się otworzyły i weszliśmy w moje skromne progi.Moje mieszkanie w porównaniu do tego V wyglądało jak jakaś nora. No ale cóż dopiero teraz przytulę większa sumkę dzięki tej kampanii i może w końcu się stąd wyprowadzę.
No to tak poczekaj tu sobie ja szybciutko zgarne jakiś karton z kuchni na jakieś tam bibeloty a ciuchy spakuje w torbę.
-Tylko ostrożnie z tym kartonem ja nadal mam do nich uraz po tym jak zabiły Hankę z M jak miłość.
-Ha ha no dobrze specjalnie dla Ciebie będę uważał na nie.
Szybciutko zapakowałem swoje najlepsze ciuchy, w końcu musze jakoś wyglądać przed V, a do kartonu wrzuciłem moje ukochane książki z serii "Piękny" , które czytałem przynajmniej raz w miesiącu oraz ramkę ze zdjęciem V, z mojej ulubionej sesji letniej dla Gucciego. Spakowany ruszyłem do salonu a tam zastałem Tar wgapiającego się w moje zdjęcie z występu w stylu contemporary na zakończenie szkoły artystycznej, która ukończyłem z wyróżnieniem. Po dziś dzień dziękuję za to ze tsm chodziłem bo dzięki niej nie jestem juz pulchną klusią jak za dzieciństwa i dorobiłem się nawet niezłego absa!
-No no Jiminie widzę, że masz niezłe ciało. Już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć je na własne oczy najlepiej z bliska. - mówiąc to oblizał swoje wargi, a moje serce postanowiło zacząć bić bardzo szybko na ten widok.
Nagle wezbrały się we mnie jakies pokłady pewności i odpowiedziałem mu na to:
-To na co jeszcze czekamy? Zabieraj mnie do siebie...- podszedłem bliżej i na ucho mu wyszeptałem- tatusiu...--------------------------------------------------------------
Następny ^^ pisane na tel pod wpływem chwili więc za błędy przepraszam.
Proszę o miłość dla tego ff.
Dziękuję za wszystkie gwiazdki i komentarze!
Buziaki 😚
~Ola
YOU ARE READING
Gucci boy x Mochi boy • k.th x p.jm • [Zawieszone]
FanfictionŚwiat high-fashion i dwóch modeli , całkowicie od siebie różnych lecz jedno ich łączy. Oboje gustują w tej same płci. V , czasem nazywany Gucci Boyem, słynny model domu mody Gucci i początkujący model Jimin, przez swojego agenta nazywany Mochi Boye...