Gdybym trzymała w rękach świat, co bym zrobiła?
Najchętniej to bym po prostu...
Zniknęła.
Założyłabym czapkę niewidkę, schowała się wśród gwiazd
lub złapała Boga za palec.
Myśl na nowe, stare jutro pryśnie jak bańka mydlana.
Moje sny staną się życiem,
A tak naprawdę nikt tego nie zauważy.
Już więcej nie chce być samotna wśród ludzi,
Wolę być samotna w mojej nicości...
CZYTASZ
Wiersze spod czarnego pióra
PoetryWszystkie myśli Te złe i dobre, Wszystkie emocje Te złe i dobre, Przelewam na papier. I tak oto powstają... Wiersze spod czarnego pióra.