Zmierzam, w kierunki łazienki kiedy nie wiadomo skąd ktoś rzucił mi się na szyję.
-Beatrycze!-Słyszę znajomy głos . - Idziesz na polski? Pani Kasia przyjechała. - Zapytała Aga, dziewczyna o bujnych, kręconych czarnych włosach.
-Agnieszka, nie mam ochoty z resztą nie ma sensu żebym chodziła tu na jakiekolwiek zajęcia bo nie zamierzam tu długo "mieszkać". - Odpowiadam idąc dalej. Dziewczyna zaczyna się śmiać jak wariatka. Przystaje przy drzwiach odwracając się w jej stronę.
-Z czego się śmiejesz? - Pytam, krzyżując ręce.
-Beatrycze, każdy tak mówił i jak widzisz ja dalej tu jestem. Już trzeci tydzień i nie zapowiada się na wypis. -Rzuciła.
-Tylko, że ja nie jestem każdym. Wyjdę w poniedziałek, zobaczysz. Teraz, jeśli pozwolisz idę do łazienki, bo Adrianna załatwiła mi fajkę.- Mówię. Dziewczyna stała z delikatnym smutkiem malujacym się na jej twarzy. Kiedy już miałam wchodzić odwróciłam się.- Jak skończę to przyjdę na chwilę. Tylko popatrzeć. - Wzdycham i znikam za drzwiami, ale słyszę okrzyk radości. Uśmiecham się pod nosem i odpalam papierosa.
*
Siedzę na leżance w sali zabiegowej. Umieram z nudów i z głodu, bo czekam na lekarki dobre dwadzieścia minut. W końcu dwie młode kobiety wchodzą do pomieszczenia. Jedna, niska blondynka o kręconych włosach, miała na nosie okulary. Druga zaś była wysoką brunetką, o mało kobiecych rysach twarzy.
Blondynka zaczęła zadawać pytania:
- Imię?
- Beatrycze
- Wiek?
-Piętnaście, nie rozumiem dlaczego pani pyta mnie o takie rzeczy skoro wszystko jest w karcie Odpowiadam. Kobieta się speszyła.
– Palisz?
– Tak.
– Jak często?
– Zależy.
– Od czego?
– Od tego ile mam – Odpowiadam, a kobieta mruży oczy.
– A jak z alkoholem? – Ciągnie dalej.
– Piję rzadko. Ostatnio w czerwcu, a przecież mamy październik.
– Rozumiem... Po co to wszystko? – Zaskakuje mnie pytaniem.
– To znaczy?
– Dlaczego chciałaś popełnić samobójstwo?
CZYTASZ
3 Dni
Short StoryHistoria opisuje życie dziewczyny, która zmaga się z borderline oraz ukazuje realia szpitala psychiatrycznego.