Rozdział 8 Hel

5 0 0
                                    

Dziś  wylatujemy na Hel . Wstałam o godzinie 7.30 . Poszłam do garderoby i ubrałam to :

Poźniej zjedliśmy śniadanie i pojechaliśmy na lotnisko . Rozmawiałam z Harrym czekając na nasz prywatny samolot .

- Harry to prawda ,że mamy nowy samolot ?
- Tak . Zdecydowałem się na lepszy .
- Po co ?
- Jest nas więcej . Mamy tu bardziej więcej miejsca .
- Okey !
- Oo dostałem SMS-A ,że samolot czeka .

Po 12 minutach byłam w samolocie . Dziewczynki usnęły więc zaniosłam je do pokoju maluchów . Poźniej sama poszłam do mojej i Harrego sypialni . Po 4 minutach usnęłam .

Harry samolot
Godzina 10.30 .
Ja i Zayn siedzimy i oglądamy telewizję . Myślę o moim nowym dziecku . Wiemy już ,że to będzie chłopiec . Zostały tylko 3 miesiące . I będę miał 3 dziecko na świecie . Tydzień temu dostałem list . W nim było zdjęcie moje i Samanthy . A drugie to jakaś dziewczynka . Na drugiej stronie było napisane ,że to niby moja córka . Tylko gdzie ona jest i czy to naprawdę ona . Na razie nie powiem tego Katy bo wiem ,że wtedy by się wyprowadziła .

Po 8 godzinach byliśmy już na lotnisku . Odebraliśmy nasze bagaże i zamówiliśmy taksówkę . Jechaliśmy bardzo krótko . Emma i Rebecca były senne . Po zameldowaniu się w domkach poszliśmy na plażę . Po 3 godzinach ja i Emma poszliśmy do naszego domku . Włączyłam bajki i zrobiłam obiad . Po zjedzeniu obiadu pojechałam z Alex zamówić bilety do fokarium . Po zamówieniu biletów poszliśmy spacerkiem do kawiarni na ciachu . Wróciliśmy do domków o 21.30 . Harry zrobił kolację i uspał córeczki . Ja poszłam do łazienki . Umyłam się i przebrałam się w to :

 Umyłam się i przebrałam się w to :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zjadłam kolację i poszłam spać .

Dziennik z życia Katy[Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz