Jest wieczór. Myślię: Hej, zajebiscie byłoby teraz sobie puścić Metallicę, ale nie z telefonu podłączonego do wieży z youtube'a, nie ze słuchawek z Spotify tylko z płyty. To przeszukuję. Znajduję pudełko. YAASSS. A tu Serj Tankian w środku. Serj Tankian dobry, ale ja chce Metallicę... Szukam. Nigdzie nie mogę znaleźć. No dobra. Led Zeppelin. W pudełku od ich mojej ulubionej płyty: ADELE. WHY KURWA NOT. Tak to bywa po przeprowadzce. Lubię Adele. Serio. Teraz leci na pełen regulator zamiast metalu. Close enough.
CZYTASZ
Metalhead
RandomKsiążka dla fanów metalu, ale też rocka każdego rodzaju. Memy, konkursy, filmiki, tapety i inne, dla fanów dobrej muzyki. Jest też część druga i trzecia, oraz inne moje książki na tej samej zasadzie, ale o innej nazwie: "Full metal bitch!" Oraz "met...