Przyjęłam zaproszenie i wyszłam z facebooka. Musiałam w końcu wziąć się za lekcje, bo przecież same sie nie odrobią. Swoją drogą, kto normalny zadaje pracę domową pierwszego dnia po dwóch tygodniach wolnego? Coś czuję, że czeka mnie ciężki wieczór z matematyką. Nie chodzi o to, że jestem jakaś mega słaba z tego przedmiotu, bo radzę sobie nie najgorzej, ale po prostu po tych wszystkich wydarzeniach ciężko mi się na czymkolwiek skupić. Co prawda staram się o tym aż tak nie myśleć, bo chcę choć na chwilę o tym wszystkim zapomnieć i żyć jak wcześniej, ale totalnie mi to nie wychodzi..
*
Gdy skończyłam robić zadania z matmy, było grubo po dwudziestej drugiej. Odczuwałam już spore zmęczenie więc wzięłam szybki prysznic, ubrałam piżamę i poszłam do mojego ukochanego łóżka. Mimo zmęczenia i tak w ogóle nie mogłam zasnąć i co chwila przewracałam się z boku na bok. Na dodatek moją głowę od dwóch tygodni zaprzątały te same myśli, ciągle pojawiała się w nich jedna osoba. Tym razem było tak samo. Tak strasznie chciałabym wiedzieć gdzie on teraz jest, co robi i czy w tym wszystkim czasami myśli też o mnie. Chyba nie zapomniałby o mnie tak nagle? A może już od dawna ma kogoś i cały czas mnie oszukiwał? Tyle pytań a zero odpowiedzi.Rok ma 365 dni, doba 24 godziny, godzina 60 minut, a sekunda bez niego to wieczność...
W końcu po wielu próbach zaśnięcia i uspokojenia moich myśli poddałam się, bo wiedziałam, że moje starania i tak idą na marne. Wzięłam więc telefon i zaczęłam przeglądać instagrama. Na moim profilu było mnóstwo zdjęć z Dylanem. Z każdym tym zdjęciem wiązała się jakaś historia i z każdym mam cudowne wspomnienia. Teraz to Dylan stał się wspomnieniem.. No nic, nie mogę przecież ciągle się dobijać jeśli chcę jakoś funkcjonować.
Gdy już chciałam odkładać telefon, zauważyłam, że mam jedno powiadomienie z messengera więc od razu w nie kliknęłam. No tak, mogłam się tego spodziewać...Cameron Anderson:
Cześć! Jak się trzymasz? I nie próbuj wmawiać mi, że nic się nie stało, bo widziałem na własne oczy, że się stało. Oczywiście nie zmuszam Cię do mówienia o tym, bo już wiem, że nie chcesz o tym rozmawiać, ale chociaż powiedz mi jak się czujesz 🤔
PS. Wiem, że nie zaczęliśmy naszej znajomości najlepiej, ale może po prostu spróbujmy od nowa? Nie chcę od razu mieć jakichś ,,nieprzyjaciół" w nowej szkole więc miło by było gdybyśmy chociaż się zakolegowali, naprawdę nie jestem taki zły jak Ci się wydaje!!W sumie nie wiedziałam co mam o tym wszystkim sądzić, ale zauważyłam, że jest aktywny więc od razu wzięłam się za pisanie wyczerpującej odpowiedzi.
Ja:
Ok.Myślę, że to go usatysfakcjonuje.
Cameron Anderson:
Wow, w szkole chyba jesteś bardziej rozmowna XD A to ,,ok" to odpowiedź na to jak się czujesz czy na to żebyśmy się zakolegowali?Ja:
Czuję się ok. Nad tym drugim się zastanowie.Cameron Anderson:
O czyli nie mówisz nie!Ja:
A lubisz drzewa?Cameron Anderson:
No w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałem 🤔 A co?Ja:
To LIPA z naszej znajomości.Cameron Anderson:
Dobra jesteś hahah. A co jeśli bym lubił?
CZYTASZ
On mnie nie zostawi
Teen Fiction„On po prostu odszedł zostawiając mnie z tym wszystkim zupełnie samą. Tak z dnia na dzień. Rozpalił cholerną nadzieję, a potem jak gdyby nigdy nic zgasił ją na moich oczach mówiąc, że ogień to jego znienawidzony żywioł. Wydaje mi się, że woli powiet...