Mari: Mamy pierwsze pytania ^^
Natsumi: Okey... To może się rozdzielimy? Będzie szybciej.
MK: Ale mniej bezpieczne dla ciebie. Ktoś (czytaj Sato) może ci zrobić krzywdę...
NK: Bla bla bla. Ideę do Togamiego. Nara *znika*
MK: I jak tu się nią zajmować...? Dobra trzeba znaleźć Komaede... Hm... NIGDY NIE STRACE NADZIEI!!!!
Nagito: Czy ktoś powiedział nadzieja? :3
MK: Dobra jest.
Junko: Nigdy nie mów nigdy!
MK: I jest też Enoshima... Dobra Komaeda masz pytania.
NaK: Naprawdę chciał ktoś wiedzieć cokolwiek o takim śmieciu jak ja?
MK: Po pierwsze nie jesteś śmieciem, po drugie tak. No więv powiedz mi Komaeda... Kochasz Hinatę? :3
NaK: *rumieniec* J-ja... Na-Na pewno kocham jego nadzieje...
JE: Fuj! Nadzieja... PrZeJdŹ nA sTrOnE rOzPaCzy!
NaK&MK: Wyjdź. :)
JE: Dobra *skacze przez okno* W imię rozpaczy!
MK: Dobra dalej... Zostanie Onii-chan (starszym bratem) Kuro Kodoko?
NaK: Jak chce takiego śmiecia jak ja na brata to pewnie ^^
MK: Nie jesteś śmieciem -_- Chcesz utworzyć koło Nadziei?
NaK: TAK!
MK: Czy Kodoko może byś światkiem na waszym ślubie z Hinatą?
NaK: Wątpię żeby tak wspaniała osoba jak Hajime-kun chciał się ożenić z takim śmieciem jak ja, ale spoko.
MK: Przyrzekam. Jak jeszcze raz powiesz że jesteś śmieciem wyrzucę cię przez te okno przez które skoczyła Junko.
NaK: ... Jestem śmieciem!
MK: ... Ciekawe jak sobie moja pani radzi...
*W tym czasię*
NK: *wbija z buta do biblioteki*
Togami: *patrzy na nią jak na idiotkę*
NK: Hej! Blond Maćku okularniku! Masz pytania.
BT: Po pierwsze jak śmiesz mnie tak nazy...
NK: Po pierwsze to zamknij mordę. Po drugie to ja tu zadaję pytanie. Masz do wyboru. Umówić się jedną za swoich fanek o nicku Kuro czy umówić się z Fukawą?
BT: Z ża...
NK: Nie możesz odpowiedzieć z żadną lub z obiema bo Monokuma cię rozstrzela. :3
BT: ... *analizuje* Chyba wole zostać rozstrzelany...
NK: Okey, ale i tak musisz odpowiedzieć na pytania. Udzielisz jej pozwolenia na pobicie Touko?
BT: Tak, ale jak zginie ja nic nie mówiłem.
NK: W skali od 1 do 10 na ile kochasz nadzieję?
BT: Powiedz jej Naegi!
NK: Go tu nie ma...
BT: Cicho. Jeszcze jakieś pytania?
NK: Jedno czy Kuro Kodoku cię irytuje?
BT: Oddycha?
NK: Raczej.
BT: Więc tak.
Monokuma: Upupupu... *ma broń palną*
Genoshider Syo: Nie pozwolę skrzywdzić Byakuyi-sama! *psuje Monokume* Wszystko dobrze Byakuya-sama? ^^
BT: *już dawno go tam nie ma*
GS: Byakuya-sama!!!!!!! *goni go*
*na koniec*
MK: Dziękujemy Kodoku-san za pytania ^^
NK: No.
BT: *przebiega w tle*
GS: *goni go*
NK&MK: ...
MK: To... Robimy coś z tym?
NK: Nieeeee... No to nara!
MK: Sayonara
YOU ARE READING
Ronpa na wesoło! - pytanie czy wyzwanie
RandomCzyli pytania i wyzwania dla postaci z ronpy :3 Prowadzą: Mari i Natsuki Kuzuryu oraz (może w przyszłości) moje alter ego.