Mari: Em... Moja pani..?
Natsumi: Czego?
Mari: Pacz...
Natsumi: O k**wa... Czyli... To ożywiamy..?
Mari: Yup :^
*tupu tupu do Kokichiego*
Mari: Ej Ouma!
Kokichi: O. Dawno się nie widzieliśmy... I to było lepiej dla mego zdrowia...
Mari: Spokojnie... Dziś nic ci się nie stanie...
Natsumi: W każdym razie nie przez nas...
Kokichi: No nie-
Mari: *wyciąga pante*
Kokichi: Jestem do waszych usług. Nishishi~
Mari: Dobrze... Wolisz Shuichiego czy Kiibo?
Kokichi: Nishishishishi~ No nie wiem~ Lubię ich obu ( ͡° ͜ʖ ͡°)~ I mojego ukochanego Rantarou też~
Natsumi: I całą reszte z tej szkoły... I Nagito... I każdego innego z kim masz ship...
Kokichi: No bez przesady... Ale Komaedą bym nie pogardził w sumie...
Mari: Jeez... Dobra... Musisz pocałować Saichare.
Kokichi: Ok. SHAICHARA-CHAN! ^^
Schuichi: *przychodzi* *widzi Mari i Natsu* ... *zaczyna się wycofywać*
Kokichi: NIE UCIEKNIESZ PRZED MIŁOŚCIĄ SAICHARA-CHAN! *rzuca się na niego i kisu*
Shuichi: *burak*
Natsumi: O k**wa tu serio Kokichi dominuje!
Mari: Nom. I ostatnie... *wyciąga telefon* Kirumi, przynieś tak... z 15 krzeseł na plac.
Kokichi: O k**wa... *ucieka*
Mari: O i złap Kokichiego po drodze...
*po jakimś czasie*
Kirumi: *trzyma Kokichiego jak małpa Simbe, a krzesła już gotowe*
Kokichi: POWIEDZIAŁYŚCIE ŻE DZIŚ NIE UCIERPIE! CO JA JESTEM DEKU ŻEBY CIĄGLE MIEĆ RĘCĘ POŁAMANE?!
Mari: I nie ucierpisz... Wyzwanie to żebyś ty porzucał krzesłami w innych.
Kokichi: OwO
Natsumi: Możesz rzucisz krzesłem w kogo chcesz kurduplu!
Kokichi: W kogo chce mówisz..?
Natsumi: Nom.
Kirumi: *odstawia Kokichiego*
Kokichi: *z uśmiechem podchodzi do krzeseł* :) *i jeb rzuca krzesłem w Natsumi*
Mari: *super majestycznie rozcina krzesło w locie, żadna z części nie trafia w Natsu*
Natsumi: CO TY ODPIERDALASZ?!
Kokichi: Powiedziałaś że w kogo chce~ Nishishishi~ I jestem zawiedziony... Mnie tak nie chroniłaś Mari... Jezu... Jesteś bezużyteczną obrońcą... Wstydź się..
Mari: ... *wewnętrzne załamanie :')*
Natsumi: Ty mała kur-
Mari: Spokój. Kokichi możesz rzucić resztą krzeseł w kogo chcesz.
Kokichi: Ok :3 *wbija do laboratorium Miu* MIU! WYBIERAM CIĘ! *zuca w nią krzesłem*
Miu: *upada na podłogę z piskiem*
Tenko: *śpi*
Kokichi: *żuca krzesłem w Himiko która akurat przechodzi obok*
Himiko: *wywala się i płacze*
Tenko: *natychmiastowo wstaje* HIMIKO! *wybiega z dormów*
Kokichi: *jeb ją na powitanie krzesłem*
Tenko: TY DEGENERACKI SAMCZE TY! NIE WSTYD CI RĘKI NA KOBIETE PODNOSIĆ?!
Kokichi: Rękę tak. Krzesło nie. *spierdala po drodze zucając krzesłem w Kaito i Maki*
Kaito: AU! Co do-
Maki: TY MAŁA K**WO!!! *goni go*
Tenko: *przyłącza się do pościgu* ZA HIMIKO!
Mari&Natsumi: ...
Natsumi: No przepraszam ale nie jest mi przykro.
Mari: Ta... Wiec tak wygląda powrót tej książki i możliwe że mój...
Natsumi: Ta... No to... Nara!
Mari: Do następnego...
YOU ARE READING
Ronpa na wesoło! - pytanie czy wyzwanie
RandomCzyli pytania i wyzwania dla postaci z ronpy :3 Prowadzą: Mari i Natsuki Kuzuryu oraz (może w przyszłości) moje alter ego.