|5|

102 14 2
                                    


Stojąc przy tym murze byłam trochę zestresowana przez zaistniałą sytuację.
Moje rozmyślenia przerwał głos Yoongiego który nie był zbytnio zadowolony.
- Co ty sobie wyobrażasz co ?
Spojrzałam na niego ponieważ  nie mogłam nic powiedzieć przez jego dłonie które mocno ściskały moje policzki.
Uniosłam rękę i wskazałam na jego dłoń palcem wskazującym.
Gdy zrozumiał że nie mogę mówić puścił moje policzki.
- Nic sobie nie wyobrażam.
- To dlaczego go poparzyłaś ?
- A kto zaczął ? To on położył swoje brudne łapska na moim ciele.

Yoongi westchnął ale odsunął się ode mnie na jakiś metr.
- Tym razem ci daruje bo jesteś nowa i jeszcze chyba nie znasz zasad które tutaj panują.

Z tymi słowami odszedł zostawiając mnie samą.
Westchnęłam i poszłam w swoją stronę.


-----------------------

Dzień później nie spotkałam nigdzie Yoongiego ale minęłam się kilka razy z jego paczką.
Dzisiaj też go nie widziałam co było dosyć dziwne.
Wieczorem do mojego pokoju przyszła Crystal ponieważ Rebecca powiedziała że ma coś do zrobienia.
- Lenora !!!
Zawołała jak tylko przekroczyła próg.
- Nie krzycz tak... Jest wieczór niektórzy mogą już spać.
Powiedziałam do niej spokojnie.
- Ach tak...wybacz.
Odpowiedziała i usiadła obok mnie na łóżku.
- Słyszałaś ?
- O czym ?
Popatrzałam na nią niezrozumiale.
Nie wiedziałam o czym mówi.
- Zauważyłaś na pewno że przez ostatnie dwa dni Yoongiego nie było w ośrodku.
Chodzi o to że prawdopodobnie dostał on pani dyrektor i pana Jacka specjalny metal który przekształcili w takie małe dwa pierścionki. Podobno są niezniszczalne i najmocniejsze.
Nic nie może ich zniszczyć. A najlepsze jest to że może zrobić sobie z nich tarczę lub cokolwiek innego. Wiesz na przykład jakiś miecz albo coś w tym stylu . Mogą mieć nieskończone rozmiary.
- No ale skąd oni to mają ? Ten metal.
- Tego akurat nie wiem.
- Jak on może stworzyć miecz z pierścionka ? Przecież to się logiki nie trzyma.
- No przecież mówię placku.... Chodzi o to że te pierścionki są wyjątkowe i mogą mieć dowolny rozmiar a tylko on może się takim metalem obsługiwać bo tylko on ma taką moc.
Nikt inny ich nie zmieni w tarczę czy miecz.
- Rozumiem.
- Jutro jest jakiś wieczór filmowy. Organizuje go pani Sarah więc musisz być. Wyśpij się.

Powiedziała i wyszła z pokoju.
Przewróciłam oczami i położyłam się na łóżku. Ona na prawdę lubiła plotkować ale była miła i urocza co w sumie nie szło w parze.

Nie dużo już myśląc położyłam się i po chwili zasnęłam.


OUT OF CONTROL || YoongiWhere stories live. Discover now