To się pisze himedere co nie?
nie ogarniam tego...
ale ehm
shot na zamówienie wafel509
przepraszam,że tak późno ;-;;
przepraszam też jeżeli to nie wyjdzie za dobrze
nigdy nie dane mi było opisywać postaci z taką,nazwijmy to osobowością,jak to himedere.
takżee
może wyjść dosłownie tragicznie
ale jakoś coś się postaram k
ale już bez zbędnego przedłużania...
[No one's POV]
Pewna [Kolor] włosa dziewczyna przechodziła środkiem korytarza,nie ważne kogo mijała,wszystkie pary oczu były skierowane w jej stronę. Widząc to na twarzy dziewczyny pojawił się uśmieszek. Nic się nie zmieniło,wszystko jest tak jak powinno być.
Plebs patrzy i podziwia Królewnę,gdyż ma taką okazję.
Jednak tak jak każdego dnia,była grupa osób,która nie zwracała na nią uwagi. Nie okazywała wymaganego przez nią zachwytu.
Oburzenie wypełniało dziewczynę każdego dnia przy tej sytuacji. "Czemu?!" - To pytanie zadawała sobie codziennie. Czemu nie zwracają na mnie uwagi? Czemu mnie ignorują? Czemu mnie nie podziwiają?
"Czemu on nie może się na mnie spojrzeć,zainteresować się mną?" - Krzyknęła rozjuszona siedemnastolatka,rzucając się na łóżko. Denerwował ja fakt,że nie jest centrum zainteresowania wszystkich. Tak było wcześniej,więc czemu nie jest tak teraz!?
" Mam tony adoratorów,ale oni mnie nie interesują. Interesuje mnie tylko Tamaki! Czemu nie możesz być jednym z nich!!??" - wykrzyczała,zachowując się jak rozpieszczone dziecko.
Nazajutrz [T/I] postanowiła to zmienić. Zamiast bezsensu czekać na reakcję od chłopaka, "zniżyła się" i sama zaczęła z nim rozmawiać. A bardziej próbowała z nim rozmawiać.Każda próba wyglądała tak.
-"Och popatrzcie kto idzie. Tak,to ja,nie zastąpiona córka [T/N] (przykład. Niezastąpiona córka Falków) ! A ty masz zaszczyt z nią rozmawiać!" - Rezultat:....A w zasadzie jego brak...
-"Hej Tamaki. Postanowiłam,że zrobię ci ten zaszczyt i pozwolę ci na rozmowę ze mną!" - To samo co wcześniej.
"Co jest z nim nie tak??? Żeby zaprzepaścić taką okazję!?? Porozmawiania ze mną!?? Aż się spłaszczyłam specjalnie dla niego a to i tak nic nie daje!" - Pomyślała zrezygnowana.
Następnego dnia grupa dziewczyn zebrała się przy wyjściu.
-"Co robicie?" -Zapytała się ostro dziewczyna
-"Idziemy do klubu hostów. Chcesz iść z nami?" - Zaproponowały. [T/I] Miała już parsknąć śmiechem,ale przypomniało jej się,że przesz Tamaki jest członkiem tego klubu. Dlatego też odpowiedziała twierdząco - "No dobrze niech wam będzie,pójdę z wami."
- W klubie hostów -
[[T/I] POV]
Weszłam i rozejrzałam się. Wystrój nie był zły.
CZYTASZ
"Kompromitacja" (Czyt. One-Shot'y)
Fanfictionkompromitacja «narażenie siebie lub kogoś innego na wstyd, śmieszność lub utratę dobrej opinii» • kompromitować • kompromitować się Po co jest tu ta formułka? A po to by od razu poinformować potencjalnych "czytelników" tego wielkiego literackiego d...