czy to już koniec...

653 43 78
                                    

-i\b-powiedziała Eleonora ze łzami w oczach-to ty?

-we własnej osobie- powiedziałam i się do niej uśmiechnęłam

-co się stało?-nagle usłyszałyśmy i dostrzegłyśmy biegnącego w naszą stronę Ciela i Sebastiana kiedy mnie zobaczyli od razu się zatrzymali.

-i\b...?-powiedział zdziwiony Ciel

-tak to ja-powiedziałam z uśmiechem i zaczęłam do niego powoli iść. Kiedy już stałam na przeciwko Ciela mocno się w niego wtuliłam, on lekko w szoku oddał uścisk. Staliśmy tak do puki ktoś nie przerwał nam tej pięknej chwili a mianowicie Eleonora.

-Nie chce przerywac tej pięknej chwili-powiedziała Eleonora

-już to zrobiłaś-powiedział zły Ciel 

-Przepraszam-odpowiedziała

-skoro już nam przerwałaś to czego chcesz-powiedział chamsko Ciel w jej stronę.

-mam sprawę do panienki-powiedziała 

-ja też mam do ciebie sprawę-powiedziałam już poważnie

-więc chodzimy do twojego pokoju panienka się położysz i pogadamy-powiedziała  wszyscy skinęliśmy głowami i  wszyscy zaczęliśmy iść do mojego pokoju.

Kiedy już byliśmy w nim ja położyłam się na łóżku a Sebastian, Eleonora i Ciel usiedli obok mojego łóżka lub stali nad nim.

-to o czym chciałaś porozmawiać?-zapytałam po chwili

-chciała bym żebyś wyjaśniła mi teraz wszystko ze szczegółami-powiedziała poważnie

-dobrze-powiedziałam-wszystko zaczęło się wtedy kiedy dostałam w głowę, wtedy właśnie nawiedził mnie w snach on opowiedział mi wszystko o tym jak to się stało i w ogóle, na początku w to nie wierzyłam ale jednak pokazał mi to za skórze, nie chciałam wam o tym mówić bo nie chciałam was martwić, ale właśnie kiedy przyszedł do rezydencji wiedziałam że stanie się coś złego i się stało. Gdy Sebastian przekuł mu klatkę piersiową wiedziałam że muszę wam wszystko powiedzieć-wyjaśniłam

-teraz już wszystko jasne-powiedziała Eleonora- a teraz o czym ty chcesz porozmawiać?-zapytała

-zdałam sobie sprawę że jako człowiek go nie pokonam bo jestem śmiertelna-powiedziałam poważnie i spojrzałam na Eleonorę która najwyraźniej wiedziała o co mi chodzi

-ty chyba nie chcesz powiedzieć że...-powiedziała zszokowana Eleonora

-tak jako człowiek go nie pokonam ale jako demon już tak-powiedziałam i spojrzałam na wszystkich

-nie! wykluczone nie zmienię cię w demona to zniszczy ci życie-powiedziała wściekła

-Eleonoro dobrze o tym wiem, ale to jedyny sposób-powiedziałam smutno

-ale ja nie mam zamiaru niszczyć ci życia-powiedziała jeszcze bardziej smutna Eleonora

-nie zniszczysz nawet ulepszysz dlatego proszę zrób to-powiedziałam

-yyy...chyba nie mam wyjścia kiedy chcesz to zrobić?-zapytała Eleonora

-dzisiaj-odpowiedziałam pewnie

-dobrze ale musisz wiedzieć że jeśli coś się nie powiedzie będziesz mogła nawet umrzeć-powiedziałam Eleonora

-dobrze o tym wiem-odpowiedziałam

-dobrze-odpowiedziała-Sebastianie pomożesz mi z przygotowaniami-powiedziała i wyszła razem z Sebastianem wszystko przygotować

-dlaczego to robisz?- zapytał nagle Ciel

Nauczyłaś mnie kochać ciel x reader(ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz