✦ Rozdział I ✦

439 26 9
                                    

╔═══════════════════════════════╗

❝To jest jak zły sen❜❜

╚═══════════════════════════════╝

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

╚═══════════════════════════════╝

Imperium Osmańskie - 20 października 1560

Zabawa trwała w najlepsze, sam Sułtan nie wydawał się być bardzo przejętym ślubem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zabawa trwała w najlepsze, sam Sułtan nie wydawał się być bardzo przejętym ślubem. Co wieczór przyprowadzał nowe dziewczęta. Każdej mówił, jak bardzo ją kocha, a następnie oddawali się ku przyjemności. Każda z kobiet wierzyła w kłamstwa władcy. Następnego dnia oczywiście mało co pamiętał z wczorajszego wieczora.

Gdy się obudził, wokół niego panowała zupełna ciemność. Po omacku szukał sposobu, by wstać i próbował przypomnieć zdarzenia z wczorajszego wieczoru. Jednego był pewien, niesamowicie bolała go głowa, ale nie żałował. Mógłby bawić się dniami i nocami i nie przejmować się konsekwencjami. Był w końcu władcą i mógłby, robić to, co mu się żywnie podoba. Jedyne obiekcje miała jego ukochana. Amira była w siódmym miesiącu ciąży. Każdy normalny by się ucieszył z tego powodu, ale nie on. On wręcz nienawidził już tego dziecka. Amira pokochała i była pewna, że narodzi się chłopiec. Zaczęła się tytułować jak Sułtanka, matką księcia. On nie chciał księcia. Widział w nich zagrożenie, a co jeśli oni będą od niego lepsi i w przyszłości będą chcieli go zepchnąć z tronu? Wolał, aby urodziła się dziewczynka. Ta nie w żaden sposób nie może się stać władczynią, a nawet jeśli, kto by poparł kobietę?

Wreszcie udało mu się znaleźć klamkę od drzwi, lecz gdy wstał, źle się poczuł. Tej nocy naprawdę zbyt mocno przeholował. Postanowił, że wróci do swojego ukochanego łóżka i spędzi tam cały dzień, ale niestety przeszkodziło mu pukanie do drzwi. Kto się dobijał do niego?

- Wejść!- warknął wściekły i przykrył się kołdrą w nadziei, że to jakaś błaha sprawa.

- Panie, Sułtanka matka Cię wzywa.- odezwał się służący, o mało co nie potknął się o trunki. Nie mógł zlokalizować Sułtana. Wszędzie panowała ciemność, nie spodobało mu się to. Podszedł do jednej ze świec i zapalił ją. Pokój wyglądał jak istny tor przeszkód. Wszędzie porozrzucane butelki od alkoholu, kielichy i stłuczone lustro. Zastanawiał, się co działo tej wczorajszej nocy? Wolał się nie pytać, ostatni służący został stracony o głowę.

✦ Morze łez ✦ - Wspaniałe Stulecie [Poprawianie]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz