Rano.
Obudził ja dźwięk telefonu.
Wyjela go spod poduszki.
Sms.
Od Luke'a .
Hej ksiezniczko. chciałbym z tobą pogadać. Możemy się spotkać?
Ksiezniczko...
Napisał do niej.
Cieszyła się.
Oczywiście ze tak Lukey. O 13 w parku?
Czekała na odpowiedź.
Jasnexx
Niby nic a sprawia ze ludzie się uśmiechają.