Levi zakończywszy badanie potwierdził ciążę. Bardzo się ucieszyliśmy i zaczęliśmy wymyślać imiona dla płodu.
-Masz jakiś pomysł?- kobaltowooki spojrzał na mnie.
-Może Dżenifer? - spytałam. - Miałam taką sukę w szkole, która mnie prześladowała.
-A jak będzie szczyl, a nie szczylica - zapytał
-Hmm...Leonardo!!!111!!!1
- Spox - dodał mężczyzna i położył się obok mnie.
Zasnęliśmy w swoich objęciach.
CZYTASZ
zwιadowcy ι мary ѕυe
FanfictionW świecie pełnym okropnych potworów zjawia się ona - MARY SUE!