«5»

52 7 0
                                    

Zapierdalałam na łąkę. Gdy już się tam znalazłam, zza krzaka wyskoczył kobaltowooki. Umięśniony mężczyzna przyciągnął mnie do siebie i przyłożył do twarzy szmatę nasączoną środkiem nasennym.

zwιadowcy ι мary ѕυeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz