Kobiety i Ja

#3 Zdrada

W rozdziale trzecim, opiszę problem z jakim boryka się codziennie kilka tysięcy ludzi na świecie... A mianowicie zdradę.

Ogólna opinia o zdradzie, w związku czy w małżeństwie jest taka, że zdrada jest zła. A jak jest naprawdę? Można powiedzieć, że w niektórych przypadkach jest zupełnie odwrotnie ;)
Zacznijmy od tego, jak dzieli się zdrada. Dzieli się ona na dwa rodzaje: - zdradę fizyczną
- zdradę emocjonalną
Zdrady fizycznej opisywać nie trzeba bo wszyscy wiemy na czym ona polega, natomiast zdrada emocjonalna to między innymi: flirt z kimś innym niż nasz partner/partnerka, prawienie im niewybrednych komplementów, myślenie o nich w kategorii: jak to by było z nim/ z nią w łóżku, w czasie gdy jesteśmy w związku z naszym partnerem.

Bardzo często zdarza się tak, najczęściej wśród kobiet, że wylewają fale swojej frustracji na swoich mężczyzn, za pisanie z innymi kobietami/ poznawanie ich/ pisanie niewybrednych rzeczy na ich temat, bądź też flirt czy też żarty o podtekście seksualnym/ podczas gdy mężczyzni nie mają zielonego pojęcia co złego zrobili. Mianowicie, kobiety są bardzo emocjonalne, i bardzo silnie reagują na takie rzeczy, ponieważ dla nich to już zdrada (emocjonalna), ale jednak zdrada. Mężczyźni natomiast zazwyczaj nie reagują w ten sposób na takie rzeczy, częściej reagują gniewem i agresją w stosunku do konkurencyjnego samca który może być potencjalnym zagrożeniem dla ich związku :)
Skoro to już mamy omówione, przejdźmy do tego czy zdrada faktycznie jest zła... Trzeba zacząć od tego, że zdradzamy tylko jeśli brakuje nam czegoś w związku. Jeśli związek jest szczęśliwy, i każda ze stron jest zadowolona z obrotu spraw, to nikt nawet nie pomyśli o zdradzie ;)
Najczęstsze powody zdrad wśród kobiet to: brak akceptacji ze strony partnera, brak uznania w jego oczach, brak poczucia bliskości i ciepła, bezpieczeństwa w związku, czy też nie zaspokojenie w strefie fizycznej i szukanie tego u kogoś innego. Natomiast wśród mężczyzn są to: brak satysfakcji w łóżku, słaba samoocena i szukanie akceptacji u innej kobiety (choć rzadko) i reszta problemów w sypialni. Niektórzy mężczyźni są też bardziej emocjonalni od innych i potrzebują więcej ciepła w związku, aby byli szczęśliwi, i na odwrót.

Zdrada nie zawsze jest zła, w wielu przypadkach może ona pokazać, jak bardzo zależy nam na naszym partnerze i nie chcielibyśmy go stracić. Jednak w większej części, jest ona zabójcą dla związku a przede wszystkim zaufania do drugiej osoby. Jeśli to będzie jednorazowy akt, związany tylko z zaspokojeniem swoich potrzeb to być może lepiej żeby został w tajemnicy przed drugim partnerem (jeśli oczywiście tego żałujemy). Ale jeśli jest to długotrwały romans, lepiej nie ranić drugiej osoby i po prostu odejść bez podania takiej przyczyny. Jednak gdy druga strona dowie się o zdradzie, najlepszym sposobem jest pozwolenie jej pobyć samej przez kilka dni, żeby przemyślała wszystkie łączące nas uczucia i podjęła dobrą decyzję na temat dalszego życia. Osobiście sądzę, że raz zawiedzione zaufanie, nigdy nie będzie już w 100% odbudowane. Chociaż, mimo to nie można bać się zaufać drugiej połówce, bo przez to nigdy nie zbudujemy szczęśliwego związku. Prawdziwy związek opiera się na fundamentach zaufania i szczerości, jeśli tego nie ma to nigdzie nas to nie zaprowadzi.
W dzisiejszych czasach bardzo wielu ludzi, zamiast naprawiać to co się popsuło (relacje), wyrzuca to do kosza i szuka nowych opcji. Na szczęście nie jestem jednym z nich, wolę naprawiać, nawet jeśli nadzieja jest już bardzo znikoma (polecam każdemu taki styl bycia)...

A więc podsumowanie:
Najlepszym sposobem na uniknięcie zdrady jest słuchanie tego co mówi do nas druga osoba, i sprawianie, żeby czuła się dobrze we wspólnym egzystowaniu ;)