Służba rodziny Phantomhive.

51 6 3
                                    

Wróciliśmy ze zwiedzania posiadłości, która jest naprawdę ogromna swoją drogą. Nie mam pojęcia czy za tym jednym razem zapamiętałam, chodź 1/10 wszystkich pomieszczeń. Na pewno na parterze była część bankietowa, na piętrze sypialnie i ... W sumie nie wiem. Łatwo się pogubić w tym ogromie, wiem tylko, że będę miała wiele czasu na nauczenie się tej recenzji. Zwiedzaliśmy tylko wnętrze, ale widok zza okna na ogród był imponujący, aż chciałam wyjść i zobaczyć na to wszystko. Niestety nie mogłam. Dlaczego? Bo Sebastian powiedział, że to zbyt niebezpieczne. Tak więc pierwsze co musiałam zrobić to zmienić swój wizerunek.
Wraz z Sebastianem udaliśmy się do mojego pokoju i przystąpiliśmy do działania.
Najpierw wyciągnięto moje złote kolczyki w formie kółeczek i zastąpiono je małym, czarnym kółkiem dość popularnym w dzisiejszych czasach u chłopaków.
Następnie przyszła kolej na włosy, tego bałam się najbardziej.
Sebastian rozczesał moje długie pukle sięgające moich bioder, splótł w luźnego warkocza i ściął zaledwie powyżej ramion. Miałam łzy w oczach za każdym ciachnięciem nożyczek. Cóż miałam zrobić, to dla mojego dobra. A włosy kiedyś muszą odrosnąć. Wstałam i zobaczyłam się do lustra, przyznam, że wyglądałam ładnie w takich włosach, naprawdę uroczo.
Teraz przyszła kolej na ubrania, które Sebastian położył na moim łóżku, następnie posadził mnie obok nich. Pomógł mi się rozebrać aż do momentu, gdy byłam golutka, jak Pan Bóg stworzył. Najpierw założył mi jakby podkoszulek, a następnie gorset, myślałam, że zemdleję, jak zaciągał jego rzemyki. Następnie ubrał mi bluzkę, majtki i spodnie, już bardziej dopasowane. Mówił, że razem udamy się na zakupy, ale chyba był sam, bo ubrania te leżały na mnie idealnie.
Włożono mi jeszcze buty i byłam gotowa.
Spojrzałam w lustro, na którym odbijał się mały, chłopiec, którym byłam ja. Zabawne.

No to teraz pozostało zmienić moje zachowanie, musiałam zacząć zachowywać się jak chłopak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

No to teraz pozostało zmienić moje zachowanie, musiałam zacząć zachowywać się jak chłopak.
- Od dzisiaj panienka będzie się przedstawiać jako Rayon.
- Zrozumiano — odparłam, ucieszona z mojego nowego wyglądu.
- W takim razie chodźmy — powiedział, ale już nie nadstawił swojego ramienia. No tak przecież teraz jestem chłopcem, więc nie wypada prowadzić się jak dziewczyna. Nie miałam pojęcia, gdzie mnie ciągnie, ale postanowiłam mu zaufać.
Szliśmy korytarzem, który znajdował się w tej 1/10, którą zapamiętałam. Zeszliśmy na parter, gdzie powitało mnie 5 uśmiechniętych twarz.
- Aaa... To ona! - odezwała się urocza kobieta w bialo-granatowym stroju pokojówki.

 To ona! - odezwała się urocza kobieta w bialo-granatowym stroju pokojówki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kuroshitsuji & Rayon PhanyomhiveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz