-Jakieś zmiany?
-Niestety nie. Radary nic nie pokazują - chłopak spojrzał na mapę. Trzy duże skupiska quirk rozmieszczone w mniej więcej równych odległościach delikatnie pulsowały czerwienią
-Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to on pojawi się przy którymś z nas. Już od dłuższego czasu nie miał dostępu do quirk. Ale wciąż żyje, jestem tego pewien. Więc musi się pojawić
-Też tak sądzę - przez chwilę panowała cisza, a po chwili chłopak wskazał punkt na mapie
-Chyba mamy naszą zgubę. Idzie w stronę... Tetsu i Juroty? Więc chce zacząć od nowej generacji bohaterów. Kashiko, zostań tutaj, kontroluj mapę, informuj mnie na bieżąco przez Akihiro. Kurogiri! - portal otwarł się tuż obok zielonowłosego
-Ostrzeż chłopaków, Kashiko
-Tak jest - chłopak wszedł w czarną dziurę. Wyszedł z niej na uliczce za główną kwaterą bohaterów. Wszędzie panowała cisza. Rozejrzał się. Oczy szybko przyzwyczaiły się do ciemności. Usłyszał ciche kroki z głównej ulicy. Wybił się i wskoczył na dach. Wszystko w absolutnej ciszy. Ukryty w cieniu chłopak obserwował, jak złoczyńca podchodził powoli do budynku. Otaczały go macki, leniwie się ruszając. Zielonowłosy zeskoczył na ulicę, przed przybysza
-Tutaj się zatrzymasz
-Midoriya Izuku, Pierwsza Trójka. Co tutaj robisz? - wszechobecny głos brzmiał słabo, ale nie bezsilnie
-Niszczę cię. Od roku sukcesywnie cię niszczę. I dzisiaj dokończę dzieła - ciało chłopaka otoczyły zielone błyskawice
***
Na całym dziedzińcu rozległ się kobiecy głos dochodzący z głośników.
-Moi drodzy, pragnę was poinformować, że plan doszedł do skutku. Możecie już wrócić do cel. Jeśli chcecie, możecie zostać i obserwować, co miał na celu wasz pobyt tutaj - nad placem pojawił się ekran. Na tle nocnego nieba sytuacja rozgrywająca się na nim była doskonale widoczna. Ataki quirk ustały. Więźniowie sami zauważyli, że ich działania były bez sensu i wyczerpani usiedli na trawie. Wszyscy wlepili wzrok w ekran. Każdy był ciekawy tego, co się wydarzy. Todoroki zerknął na towarzyszy. Wszyscy kiwnęli głowami. Oglądanie tego może im wyjaśnić parę spraw.
***
-A więc to był twój plan? Chciałeś mnie tu zwabić?
-Nie musisz tego wiedzieć. Zależy mi tylko na pozbyciu się ciebie. Specjalnie dlatego porywałem bohaterów. Tworzyłem ci idealne środowisko do ujawnienia się. W końcu się skusiłeś. A to znaczy, że jesteś już bliski śmierci. Idealna okazja, by pozbyć się tego, który stał za wszystkim nierozwiązanymi atakami sprzed roku. I idealna okazja, by się przekonać, czy życie można zwracać
-Mówisz o tej słabej dziewczynce? - głos się zaśmiał
-To twoje domysły. Przygotuj się. Nie będę miał litości - chłopak zamknął na chwilę oczy. Akihiro połączył go ze wszystkimi jego ludźmi. "Rozpoczynamy właściwy plan Alfa". Poczuł, jak wszyscy są gotowi. Czekali tylko na rozkaz. Otworzył oczy. Ruszył do ataku, w głowie wydając kolejne rozkazy. Macki rzuciły się w jego stronę z niesamowitą prędkością. Część z nich została zamknięta w powietrznej kuli, niektóre odbiły się od pola magnetycznego. Zielonowłosy wciąż biegł przed siebie, unikając tych ataków, które nie zostały zablokowane przez jego ludzi. Miał tylko jeden cel. Dostać się do centrum. Wbił się w lecącą mu naprzeciw mackę i rozerwał ją na strzępy. Jednak ta chwila, kiedy nie widział otoczenia, poważnie mu zagroziła. Dwia elektryczne pnącza były zbyt blisko, by mógł je ominąć. W ostatniej chwili cień przemknął obok chłopaka i chwycił obie macki, odciągając je od zielonowłosego
![](https://img.wattpad.com/cover/160673892-288-k958507.jpg)
CZYTASZ
Rycerz Śmierci || Villain Deku
Fiksi PenggemarKiedy nad światem zawisną burzliwe chmury, tylko jeden człowiek będzie w stanie je odegnać. Tymczasem właśnie on znika, kiedy jest najbardziej potrzebny. Od ukończenia U.A. przez Izuku i resztę jego klasy minął rok. Każdy z nich odnalazł swoje miej...