XVII

3.2K 164 7
                                        

Taehyung stresował się jak nigdy. Czemu? Bo to właśnie za 10 minut spotka ponownie ukochanego, który w tej chwili tak mocno go nienawidzi.. Ale czy się dziwi? Nie. Ani trochę.

Kim spojrzał na zegarek w kawiarni, pokazujący godzinę której tak się bał. Cholernie bał się że straci Jungkook'a ratując swojego brata..

Z drugiej strony Jungkook, krzyczał na siebie w myślach za to, że malował się i przygotowywał 3 godziny, dla chłopaka który tak go skrzywdził.. 

Jeon wszedł do kawiarni spojrzał na chłopaka, a jego serce zatrzymało się by po chwili brać udział w wyścigu. Był przystojny, wyglądał lepiej niż wcześniej..

A Taehyung? Zamarł widząc tak ślicznie ubranego chłopaka, jeszcze gorzej się stresując zawołał młodszego. 

- Musze ci powiedzieć coś bardzo ważnego. Nie przerywaj mi błagam. - szepnął.

- Jasne - powiedział chłodnym głosem Jungkook i usiadł bo wiedział, że czeka ich długa rozmowa..

/Kocham waas~ Wybaczcie za te przerwy :(~

Attention Virgin//Vkook//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz