Przecież to nie możliwe

101 7 1
                                    

Wtedy z kabiny w toalecie wyszła zapłakana Kenzie, nic nie mówiła tylko płakała i rzuciła mi się na ramiona. Niewiedziałam co robić, dawno nie widziałam jej w takim stanie, było mi jej strasznie szkoda chociaż nie wiedziałam co tak naprawdę się stało. Po chwili milczenia postanowiłam zapytać się jej jeszcze raz

- Co się stoło kochanie? mi możesz powiedzieć, nie musisz się bać.

- Bo chodzi o to że wydaje mi się że jestem w ciąży - odparła przez łzy Kenzie

Nie mogłam uwierzyć w to co słyszę byłam na nią wściekała ale równocześnie było mi jej strasznie szkoda w końcu ma dopiero 14 lat i jest moją małą siostrzyczką. Stałyśmy tak w milczeniu przez dobre 10 min, to był dla mnie szok. Miałam do niej tyle pytań że nawet niewiedziała od czego zacząć, nie chciałam tez na nią bardzo naskakiwać bo była tak samo przerażona jak ja dlatego zapytałam się tylko

-czy to już jest pewne?
Kenzie nic nie powiedział tylko pokiwali twierdząco głową.

Wtedy nagle do łazienki weszła Kendal i powiedziała.
- dziewczyny czy wszystko okej bo Abby się pyta kiedy wrócicie ?

Kenzie stała jak kamień i nie mogła wydusić ani słowa, dlatego bez namysłu powiedziałam Kendal żeby przekazał Abby ze Mackenzie źle się czuje i dziś nie zostaniemy na próbę. Wiedziałam że Abby będzie zła ale wtedy Kenzie była dla mnie najważniejsza, dlatego dla jej dobra stwierdziłam ze lepiej będzie wrócić do domu. W drodze powrotnej dużo myślałam jak sobie poradzimy jak powiedzieć o tym mamie i czy wogóle jej o tym powiedzieć, ale przecież nie damy rade tego długo ukrywać, jak nasi fani zareagują i co będzie z tańcem. Po wyjściu z autobusu wstąpiliśmy do apteki i tak na wszelki wypadek kupiłam test ciążowy żeby być w 100% pewnym że to co mówi Kenzie to prawda. Gdy weszłyśmy do domu mamy nadal nie było wiec powiedziałam Kenzie żeby poszła do toalety i zrobiła ten test co żeśmy kupiły, ja w tym czasie zaczęłam przygotowywać nam obiad. Przez cały czas liczyłam że to jakiś sen lub pomyłka i tak naprawdę wszystko będzie jak dawniej, ale wtedy z toalety wyszła Mackenzie i pokazała i test na którym widniały dwie kreski co znaczyło ciąże. Teraz mamy już pewność to niestety prawda teraz tylko trzeba pogadać z Kenzie co dalej. Po obiedzie zawołałam ją do mnie do pokoju, gdy przyszła widziałam w jej oczach strach przed tą rozmową ale nie mogłam udawać też że nic się nie stało bo to jednak moja siostra.

- Kenzie kto jest ojcem dziecka?? -zapytałam, pewnie się domyślała że
mówiąc mi o ciąży będzie musiała mi powiedzieć kto jest jego ojcem.


Mam nadzieje że się podobało jak myślicie kto jest ojcem dziecka??? Koniecznie napiszcie w komentarzu

Maddie i Kenzie co gdyby to wydarzyło się naprawdę?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz