Baekhyun siedział w kawiarni i czekał na swojego chłopaka. Było sobotnie popołudnie, które nie zakwitło w ciepło, tylko w chmury i deszcz. Było naprawdę nieprzyjemnie.
Chłód wleciał do kafejki, gdy do środka wszedł kolejny klient. Czarnowłosy wiedział kim on był. Podniósł się i pomachał do Parka, aby ten mógł zorientować się, gdzie iść. Gdy znalazł się przy jego stoliku, mocno go przytulił i kołysali się tak jeszcze kilka sekund.
— Tęskniłem — rzekł kolorowowłosy, gdy zajęli miejsca.
— Widzieliśmy się wczoraj, a dziś rano rozmawialiśmy — odpowiedział rozbawiony Byun, a gdy zobaczył udawane zawiedzenie na twarzy partnera, dodał:
— Oczywiście, ja także tęskniłem.
Po około trzydziestu minutach spotkania Baek postanowił poruszyć temat, przez który chciał się spotkać z ukochanym.
Wiedział o jego chorobie i bał się o jego zdrowie. Oczywiście ostatnio chłopak mu nic na ten temat nie mówił i wydawał się być szczęśliwy, ale to wcale nie oznacza, że choroba nie zacznie postępować.
— Channie — zaczął. — Musimy poważnie porozmawiać.

CZYTASZ
{↓} boyfriend material
FanficChanyeol poznaje na Twitterze nastolatka, którego prosi o pomoc w odnalezieniu siebie w tym trudnym świecie.