palił, bo był (brzydki)

256 34 1
                                    

Wszyscy mówili mu, że papierosy szkodzą.

A on tylko wzdychał i wzruszał ramionami, bo co innego mógł zrobić?

To było oczywiste. Zbyt boleśnie i banalnie oczywiste, żeby tego nie wiedział.

Palił, bo był brzydki (i nie chodziło tylko o jego twarz; znaczenie miało również jego serce i charakter oraz sposób, w jaki się uśmiechał i to, jak patrzył na ludzi; jego głos i jego doświadczenia – to wszystko czyniło go brzydkim). Ludzie mówili mu to, a on, naiwny i bezbronny, na początku nie chciał w to wierzyć.

Któregoś dnia uderzyło w niego to, że jest wszyscy mają rację.

Dlatego też kupił papierosy od kolegi i krztusząc się, palił jeden za drugim na wąskim parapecie przy oknie w swoim malutkim pokoju w zbyt głośnym i zbyt zatłoczonym domku na obrzeżach milionowego miasta.

Bo był brzydki.

Bo był.


początek: lipiec 2019

aktualizacje: powolne i w dużych odstępach czasu

10 maja 2021 – kilka istotnych zmian w fabule

FRAJER W RAJU PALI FAJEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz