Obudziłam się oczywiście będąc nadal w piwnicy. Troszkę zgłodniałam... Oooo zostało jeszcze jedzonko od Chim Chima i TaeTae. MNIAM! Naleśniki z dżemem! Co prawda zimne, ale mi to nie przeszkadza.
Time skip
Zjadłam co miałam i siedzę tu od ponad pół godziny...
Znudzona już sięgnęłam po pierwszy, poręczy przedmiot, którym był kawałek z drewnianej ramy i rzuciłam nim o drzwi. Nie był to głośny trzask, ale napewno usłyszał go każdy przebywający tymczasowo w domu.Nie musiałam długo czekać aby ktoś przyszedł sprawdzić co się stało. Zza drzwi wyłonił się zaniepokojony Jin, który widząc mnie zadowoloną ze swojego sukcesu uśmiechnął się promiennie i wyparował prawdopodobnie do kuchni z hukiem drzwi.. No jak mógł mnie tak zostawić... Najwyżej będę musiała jeszcze siedzieć tu niewiadomo ile... Z moich rozmyśleń wyrwał mnie Seok, który zmierzał w moją stronę. Po chwili zacząć uwalniać moje dłonie. Jin wskazał ręką na drzwi, a ja przeszłam przez nie i poszłam do kuchni gdzie siedziała cała reszta. Siadłam przy stole oczekując jakiejkolwiek reakcji z ich strony. Nie doczekałam się, a za chwilę przyszedł Jin z wszystkimi rzeczami, które tam zostawiłam. Podał mi jeszcze porcje kanapek i powiedział, abym po śniadaniu się wykąpała po czym pobiegł w nieznanym mi kierunku...
-Coś stało się Jinowi? -zapytałam zdziwiona jego zachowaniem.
-Wybiera się na randkę- powiedział z dumą RM.
-W sumie to już czas... -dodałam.
-Mi tam się ona nie podoba. Ani miła, ani jakoś szczególnie ładna nie jest... -Dopowiedział Kook.
-Mieliście okazję ją poznać?
-Tsaa była tu 2-3 razy i nie zabłysnęła mądrością... Ale nie chcemy jej oceniać hyungowi rzadko ktoś wpada w oko więc musi być wyjątkowa.-powiedział Hoseok.
-A ile są razem? -dopytywałam ciągle.
-Miesiąc, dwa? W sumie nie wiem czas szybko leci. Zapytaj Jina on pewnie ci da odpowiedź z dokładnością godzin... -stwierdził po czym wrócił do posiłku..Gdy skończyłam jeść zgodnie z poleceniem Jina poszłam wziąść prysznic.
Gdy skończyłam wysuszyłam włosy suszarką porzyczoną od Kooka przedtem ubierający jeansy z wysokim stanem oraz dużą bluzę. Nie zawracałam sobie głowy makijażem bo po co? Odświeżona zeszłam na dół z nadzieją, że znajdę któregoś z chłopaków. Gdy moje oczy zobaczyły Jimina i Tae, którzy oglądają zapewne jakąś denną dramę oraz Suge śpiącego po drugiej stronie kanapy od razu zaczęłam zmierzać w ich stronę. Usiadłam między V a Yoongim i skupiłam się na ekranie...Po 5 minutach znudziłam się oglądaniem...
- Nudzi mi się... -powiedziałam z nadzieją, że ktoś mi pomoże w mym jakże smutnym losie..
-Noo to zagrajmy w... -Jin wszedł do dormu, trzasnął drzwiami i pobiegł prawdopodobnie do swojego pokoju...
-A temu co? -zapytał Jimin, a ja wstałam i pobiegłam do Jina...Zapukałam w drzwi prowadzące do pokoju Seokjina, gdy nie usłyszałam odpowiedzi bez wahania weszłam. A zobaczyłam tam...
Hej, Hej!
Jak się podoba nowy rozdział?
Przepraszam, że tak dawno nie dodawałam, ale nie miałam weny....
Mam do was pytanie.. Czy chcecie aby (T.I.) nadal próbowała uciec, czy aby z własnej woli została? Napiszcie w komentarzach a teraz BAJOO!Zuzia~
CZYTASZ
Porwana przez BTS-imagine
Fanfic22 letnia (T.I.) zostaje porwana przez pewien znany zespół. Co stanie się z (T.I.)? Jak poradzi sobie w tej sytuacji? O tym dowiesz się czytając ten fanfiction. ;*