✔️friends? •jjg + kth• ✔️

nine

a/n serio nie wiem jak nazwać yoonminowe dziecko
•••

-Jungkookie, on jest śliczny. - Taehyung spojrzał na swojego partnera i złapał małą rączkę chłopca. Ze starego pokoju Yoongiego i Jimina, zrobili pokój ich maleństwa. Remont był długi, robił go sam Jeon, który otrzymywał pomoc od Yoongiego oraz Namjoona.

-Podobny do ciebie, księżniczko. - Jeongguk pocałował Taehyunga w te cudne usteczka. - Nie żałuję tamtej nocy. - wyszeptał. - Będziesz wspaniałą mamusią. - mruknął do ucha drobniejszego.

-A ty idealnym tatusiem. Będziemy szczęśliwą rodziną. - powiedział Tae, odchylając główkę, kładąc ją na nagim torsie Jeongguka.

Jeon przy nim często chodził bez koszulki. Nie widział potrzeby jej zakładania, no, chyba że schodzili do jego rodziców na dół, to wtedy ubierał pierwszą lepszą rzecz.

-Nie pozwolę was skrzywdzić. - młody ojciec złapał drobną rączkę Tae.

W tamtym momencie usłyszeli pukanie do drzwi.

-Ja i Joonie się nim zajmiemy, odpocznijcie. - ciepły uśmiech Seokjina przywitał dwójkę młodych rodziców.

-Mamo, gdzie byliście z tatą? - spytał Taeś, odklejając się od faceta swoich marzeń i podszedł do rodziciela, wtulając się w niego mocno.

-U siebie przecież... - mruknął starszy.

-Oh... - zarumienił się Taehyung.

-Am... Taehyungie... Będziesz miał rodzeństwo. - Jin spłonął rumieńcem.

-Na prawdę?! - pisnął Tae. - Zawsze chciałem mieć taką malutką siostrzyczkę i braciszka! - wypiszczał, tuląc mocno swoją mamę. - Gratuluje, mamusiu.

•••yoonminy•••

-Yoonie. - jęknął Jimin. - Nasze dzieci śpią za ścianą. - pisnął, czując dużego członka w sobie.

-Więc musisz być cichutko, skarbie. - mruknął do uszka Jimina. - Jęcz do mojego ucha, kicia. - zaczął mocno pchac, doprowadzając męża do szału.

Młodszy starał się jęczeć cicho do ucha Mina, ale gdyby nie to, że trafił w jego prostatę, to by mu się udało, lecz gdy poczuł to jedno z przyjemniejszych doznań, głośno wydarł się z imieniem swojego męża na ustach.

a/n przepraszam, że taki krótki
dobranoc, wyśpijcie się