— Czyli wolą aż tą osobę pochłonie mrok i sama zakończy swoje życie?
— Chyba tak, bo wtedy wiedzą, że nie przyczynili się do tego.
— Chujowe myślenie.
— Też tak uważam, dlatego jak kogoś widzę z ranami na rękach to od razu podchodzę i rozmawiam. Staram się pomóc.
— W takim razie jesteś frezją.
— Czemu?
— Bo masz piękne i czyste serce.
— Nie mam Jiminie.
— Niesiesz chęć pomocy innym, rozmawiasz z kimś kto chce się zabić i w dodatku chcesz mu pomóc.
— Po prostu mam taki charakter.
— Tutaj nie chodzi o charakter,
tylko o to co masz w sercu.— Nie uważam tak, ale dziękuję.
— Pokażesz mi się, hyung?
— To znaczy?
— Po prostu pokaż mi jak
wyglądasz.— Popatrz na balkon, który znajduje się na trzecim piętrze, na wprost lampki, która stoi kilka metrów przed tobą.
— Yoongi?
— Tak?
— Wiesz, że jest noc, a na dodatek siedzisz po ciemku?
— A no tak wybacz, zapalę światło.
— Jesteś tak cholernie piękny,
hyung.— Dziękuje, stokrotko.
CZYTASZ
The last call | m.yg x p.jm
Fanfiction| Zakończone | Jimin dzwoni pod przypadkowy numer chcąc porozmawiać przed śmiercią, a Yoongi odbiera lub Yoongi stara się odciągnąć Jimina od popełnienia samobójstwa. start | 29.09.18 | end | 19.10.18 | #3 in call |07.06.19| |10.06.20| #2 in call |...