Brunetka wnosiła na swoje piętro ostatnie, dziesięciolitrowe wiadro farby, które zamówiła wraz z kilkoma podobnej wielkości tego samego koloru oraz potrzebnymi wałkami i pędzlami. Miły – lub też nie – pan pracujący dla firmy budowlanej postanowił zostawić to wszystko na parterze bloku. A ona po przyjściu z zakupów, jakimi były dwie, dość spore torby, musiała także na górę wnieść to wszystko.
– Zachciało się remontów... – prychnęła pod nosem, gdy weszła z wiadrem do mieszkania i ustawiła je obok czterech poprzednich. Następnie nalała sobie do wysokiej szklanki wody mineralnej, usiadła na fotelu i postanowiła odpocząć.Będąc w kraju już tydzień, a przyjechawszy rzekomo do rodziny – do tej pory jeszcze się nie udała w ich strony. Prawdę powiedziawszy, z każdym dniem odkładała to na później, bo nie chciała jeszcze konfrontacji z rodzicami. Nie wiedziała, jak zareagują. Jak ona zareaguje.
– Swój swego nie zjada – stwierdziła Derin, gdy następnego wieczoru po ich pierwszym spotkaniu piły u Eyşan czerwone wino. – Skąd masz takie pyszne wino? – zapytała, rozkoszując się czerwonym jak krew napojem.
Eyşan dostała je od Mehmeda, który je kupił, gdy wracali z podwieczorku przy kawie i wręczył nowej koleżance w ramach prezentu i "zadośćuczynienia" za wpadnięcie na nią.
– Weź, to prezent ode mnie. Mam nadzieję, że kiedyś wypijemy coś podobnego – mówiąc to, znów się promiennie uśmiechnął. Z każdym uśmiechem Mehmeda, Eyşan coraz bardziej utwierdzała się w przekonaniu, że mężczyzna ją podrywa.
– Dostałam je od znajomego. Nie pytaj, jakiego, tylko pij – odpowiedziała i także pociągnęła łyk ze swojego kieliszka. – Z nimi nigdy nie wiadomo, czy kogoś nie zjedzą... – podsumowała pierwszy człon wypowiedzi koleżanki.
Takie odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę też nie było skutecznym sposobem; rodzina może jej nienawidzi i nie pojawianie się "córki marnotrawnej" tylko pogarsza jej sytuację rodzinną.Przypomniało jej się, jak po około roku – już nie pamiętała dokładnie – w jej progu pojawił się nie kto inny, jak jej brat.
– Mert – szepnęła na widok chłopaka, który stał przed nią – jak mnie znalazłeś? – zapytała.
– Mama Derin w sekrecie mi powiedziała, gdzie pojechała jej córka, więc pomyślałem, że ty wybrałaś się z nią – odparł i kontynuował – dlaczego zostawiłaś dom? Swój ród? Aż tak bardzo ci nie odpowiadała bieda w pewnym momencie, odcinku, życia?
– Ta kobieta nigdy nie potrafiła trzymać języka za zębami – skomentowała postawę matki swej przyjaciółki. – Zadajesz za dużo pytań, ale postaram się streścić w jednym zdaniu, zaraz idę do pracy. Sama mogę robić o wiele więcej rzeczy niż z wami, w tej dziurze zabitej dechami, sama mogę zarabiać na siebie. Tyle w temacie.
– Czyli nie wrócisz? – pytał, jakby ze smutkiem.
– Nie mam takiego marzenia – odparła, nie zastanawiając się. – Ty zapewne powiesz rodzicom, gdzie jestem i ktoś inny pewnie w najbliższym czasie mnie tu odwiedzi – stwierdziła.
– Jeżeli nie chcesz, by ktokolwiek wiedział...
– Już ty wiesz. Więc ktokolwiek wie. Nie chce, by od ciebie dowiedzieli się pozostali.
– Nie masz mnie chyba za plotkarza – oburzył się. – Jeżeli chcesz, by to pozostało tajemnicą, będzie tajemnicą – powiedział, patrząc prosto w jej oczy. Pamiętała, że brat nigdy jej nie okłamał. I zawsze ją chronił. W ułamku sekundy znaleźli się w swoich objęciach. Rodzeństwo wtuliło się w siebie tak mocno, że inni potrzebowaliby od razu powietrza. Jednak oni nie mieli takowego odczucia. Przynajmniej teraz.
– Może wejdź do środka – szepnęła Eyşan, postanawiając zaprosić brata do mieszkania. Przecież dawno się nie widzieli, a ona nie mogłaby potraktować go tylko krótką rozmową w progu i wypędzić.Po kilku latach dobrze pamiętała tamten moment. Każda z chwil spędzonych z rodziną była teraz jakby intensywniejsza; jakby była wielokrotnie obejrzanym i usłyszanym odcinkiem serialu; reszta fabuły była nie ważna, mało interesująca, a akurat ten wątek wrył się w pamięć.
![](https://img.wattpad.com/cover/149143761-288-k259011.jpg)
CZYTASZ
Tylko z Tobą
General FictionMehmed dostaje ostatnie zadanie przed powrotem w rodzinne strony: ma zniszczyć pewien klan. Eyşan stwierdza, że nie chce już trwać w toksycznym związku ze swoim chłopakiem. Postanawia powrócić do Turcji. Początek znajomości Mehmeda z Eyşan stanie si...